Kurze fermy ciągle straszą w Dobrczu
Mieszkańcy Dobrcza zdążyli już zapomnieć o zagrożeniu ze strony przemysłowych ferm drobiu, ale inwestycyjny koszmar wraca.
Odchodzący ze stanowiska wieloletni wójt Dobrcza Krzysztof Szala zostawił mieszkańcom „kukułcze jajo”. Dwa dni po przegranych wyborach wydał inwestorowi decyzje o warunkach zabudowy, a ten szybko uzyskał pozwolenie na budowę. Oczywiście, nikt nie mówi tutaj o przemysłowych kurnikach. Najpierw wniosek dotyczyć miał mieszalni pasz, ale że i ona potrzebuje uzgodnień środowiskowych ze względu na uciążliwość dla środowiska, wniosek wycofano i złożono inny - na budowę trzech budynków gospodarczo-magazynowych.
W pierwszym i drugim wniosku załącznik w postaci wizualizacji obiektu jest ten sam. Internauci znaleźli w sieci identyczny, gotowy projekt i okazało się, że dotyczy on kurnika na 50 400 kur w systemie klatkowym, w technologii stalowej. Co jeszcze ciekawsze, te magazyny zbożowe mają być wyposażone w ogromne,
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień