Łajming i Tuwima jedzie do poprawki
To jedno z najbardziej kolizyjnych skrzyżowań w mieście, które bezskutecznie próbowano poprawić od lat. Teraz ma być przebudowane.
Najpierw był pomysł na wyłączenie sygnalizacji świetlnej, by za chwilę ją zdemontować. Kolizje i tak się zdarzały, więc na skrzyżowaniu ul. Anny Łajming z Tuwima dołożono jeden znak „ustąp pierwszeństwa przejazdu”. Kiedy i to nie pomogło, pojawił się tam żółty trójkąt. Wymalowano go też na jezdni. Problemu to jednak nie rozwiązało. W dalszym ciągu kierowcy jadący od strony al. Sienkiewicza w kierunku Jaracza jechali przez krzyżówkę, wymuszając pierwszeństwo. W tej grupie przeważali kierowcy spoza Słupska. Miejscowi - choć nie wszyscy - mieli świadomość, że jest tu zwyczajnie niebezpiecznie. W międzyczasie pojawiły się światła ostrzegawcze i znak „stop”, ale żadne z rozwiązań nie zdało egzaminu. Wkrótce ma to się zmienić, bo kosztem 150 tysięcy złotych newralgiczna krzyżówka zostanie w końcu przebudowana.
Według wstępnych planów, kierowcy jadący od strony al. Sienkiewicza nie będą jechać na wprost, ale po lekkim łuku. W miejscu, gdzie dziś znajduje się jezdnia, pojawi się wyspa, a odgięcie drogi sprawi, że przekraczając ulicę Tuwima, nie znajdą się na lewym, tylko na prawym pasie jezdni.
Nowa organizacja ruchu pojawi się też na ul. Jagiełły. Zarówno na samej krzyżówce, jak i tuż przed. - Zniknie tam jeden z pasów - tłumaczy Sebastian Michałowski, miejski inżynier ruchu w Słupsku. - Nie będzie wydzielonego prawoskrętu.
Ma to spowolnić ruch pojazdów i poprawić łuk drogi. Również na odcinku środkowym pas do skrętu w lewo zostanie zamknięty.
Oznacza to, że ulica Jagiełły w obrębie skrzyżowania będzie mieć dwa pasy ruchu zamiast trzech, jak dziś. Potok aut zostanie przyduszony. Koncepcja zakłada, że takie rozwiązanie wymusi na kierowcach kierunek jazdy do słupskiego ringu, a nie przez centrum.Przypomnijmy, że decyzję o przebudowie podjęto po śmiertelnym wypadku, do którego doszło na skrzyżowaniu pod koniec czerwca. Zginęła w nim 72-letnia kobieta - pasażerka auta, które od strony ul. Anny Łajming wtargnęło na jezdnię. Pieniądze z rezerwy na ten cel przekazali radni. Planuje się, że pierwsze prace budowlane rozpoczną się jeszcze w tym roku.