- Mamy piękny rząd lamp za naszymi blokami. Problem z tym, że żadna z nich jeszcze nie świeci - mówi czytelnik z ul. Mostnika.
Mieszkańcy bloków nr 3 i 7 przy ul. Mostnika od lat czekali na oświetlenie wewnętrznej drogi za ich budynkami, która pełni również rolę parkingu. W ostatnich tygodniach ubiegłego roku lampy tam stanęły.
Mieszkańcy wcale jednak nie czują się bezpieczni, bo latarnie wciąż nie działają. - Urzędnicy zapomnieli o nich, oszczędzają pieniądze, a może nie dopełnili formalności i inwestycja nie została jeszcze odebrana? - zastanawia się mieszkaniec ul. Mostnika.
Podobnie jest z lampami przy przejściach dla pieszych przy al. 3 Maja i ul. Bałtyckiej. One stanęły już kilka miesięcy temu.
Zamontowano je po to, by poprawiły bezpieczeństwo pieszych przechodzących przez jezdnię w tych niebezpiecznych miejscach. Jednak one też wciąż nie działają. - W przypadku ulicy Mostnika mamy problem z przyłączem. Energa ma nawet 14 miesięcy od czasu zakończenia inwestycji na podpisanie umowy - tłumaczy Jarosław Borecki, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej.
- Teoretycznie więc lampy mogą zacząć działać dopiero z końcem tego roku. Oczywiście staramy się, by nastąpiło to jak najszybciej. Uda się to w przypadku latarni, które zamontowaliśmy przy przejściach przy alei 3 Maja i ulicy Bałtyckiej. Przynajmniej jedna z nich ma zacząć działać na dniach.