Więcej już takich ławek w regionie koszalińskim raczej nie będzie. Ta jest pierwsza i chyba ostatnia. Mowa o Ławce Niepodległości, wymyślonej za byłego już ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. Powstało ich sto i właśnie ta jedna z nich właśnie stanęła w Białogardzie.
Wprawdzie wandale już zdążyli ją podeptać, wybrudzić, a w niektórych miejscach także obłupać, na razie jeszcze działa. Stoi w Parku Orła Białego w Białogardzie. Jest betonowo - stalowa. Można na niej spocząć i nastroić się patriotycznie. A to dlatego, że ławeczka jest multimedialna. Zawiera walor edukacyjny. Siedząc na niej, każdy moża zapoznać się z najważniejszymi wydarzeniami, które doprowadziły do odzyskania przez Polskę niepodległości. Ławka propaguje historię poszczególnych regionów Polski. Można tu odsłuchać patriotycznych pieśni, m. in. Marszu Pierwszej Brygady, przemówienia Marszałka Józefa Piłsudskiego oraz innych patriotycznych nagrań.
Ławka, zwana też pomnikiem, jest wyposażona w specjalny fotokod QR, który umożliwia szybkie ściągnięcie dostępnych tu materiałów historycznych na nasz telefon komórkowy. Lepiej, działa tu także ładowarka do urządzeń mobilnych, a więc także telefonów oraz hot-spot WiFi.
Ławka jest podświetlana systemem LED. A dzięki specjalnej chmurze (to pojęcie informatyczne) miasto może zdalnie zarządzać ławką i podglądać na przykład ile osób z niej korzysta.
Ławka jest wyposażona w wandaloodporne przyciski ze stali nierdzewnej oraz wspomniane już multimedialne fotele. Podstawa to beton wzmacniany specjalnymi włóknami szklanymi. Niestety, ławka nie jest brudoodporna. A ta w Białogardzie już została podeptana. Ślady butów widać na jej całej długości.
Ławka kosztowała 35 tysięcy złotych, ale aż 80 procent tej kwoty dołożyło Ministerstwo Obrony Narodowej. Samorządy mogą nadal zamawiać takie urządzenia, ale MON już pieniędzy nie dołoży.
Zdaniem Marty Rosiak, autorki projektu ławki pomnikowej, „historia polskiej niepodległości jest pisana na bieżąco, przez nowe pokolenia Polek i Polaków. Forma i kolor ławki nawiązuje więc do czystej kartki papieru, na której zapisane jest ręką marszałka słowo „Niepodległa”. Dlatego ławka jest taka skromna, tą bryłą, tą rzeźbą są ludzie, którzy na niej siadają” - wyjaśnia autorka projektu.
Ławka ma spore rozmiary. Waży też swoje. Dokładnie 1,2 tony. Ma 230 centymetrów długości i 75 centymetrów szerokości oraz 45 centymetrów wysokości.