Paweł Stankiewicz

Lechia Gdańsk wciąż nie zapłaciła Śląskowi Wrocław za Flavio Paixao

Lechia Gdańsk wciąż nie zapłaciła Śląskowi Wrocław za Flavio Paixao Fot. Andrzej Banas / Polska Press
Paweł Stankiewicz

Lechia wciąż nie zapłaciła Śląskowi Wrocław za portugalskiego piłkarza Flavio Paixao. Gdański klub musi również przedstawić dokumenty dotyczące aktualizacji prognoz finansowych.

Lechia podpisała umowę z Flavio Paixao w styczniu. Portugalczyk miał jeszcze ważny kontrakt ze Śląskiem Wrocław, więc do Gdańska miał przenieść się 1 lipca. We Wrocławiu zdenerwowali się zachowaniem piłkarza i przenieśli go do rezerw. Lechia rozpoczęła rozmowy ze Śląskiem i te zakończyły się sukcesem, a Flavio Paixao już wiosną znalazł się w kadrze trenera Piotra Nowaka.

Gdański klub miał zapłacić za piłkarza 70 tysięcy euro, ale tego nie zrobił. Śląsk się poskarżył, a ponad dwa miesiące temu Piłkarski Sąd Polubowny podjął decyzję, że Lechia musi niezwłocznie zapłacić 250 tysięcy złotych za transfer, 57,5 tysiąca podatku VAT, co daje 307,5 tysiąca złotych plus ustawowe odsetki liczone od 1 kwietnia. Sprawa do dziś nie została jednak zakończona, a we Wrocławiu nadal nie zobaczyli pieniędzy za Flavio Paixao. - Złożyliśmy odwołanie i czekamy na jego rozpatrzenie - wyjaśnił nam Jakub Staszkiewicz, rzecznik prasowy Lechii.

Na finał sprawy Flavio Paixao trzeba jeszcze poczekać. W Lechii zapewniają, że chcą zapłacić za Portugalczyka, ale też twierdzą, że zgodnie z umową mieli prawo do prolongaty spłaty. Śląsk ma inne zdanie na ten temat, więc trwa spór i trzeba jeszcze trochę poczekać na jego rozstrzygnięcie. Ponadto Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN wezwała Lechię - obok pięciu innych klubów Lotto Ekstraklasy - do przedstawienia dodatkowych wyjaśnień i dokumentów w kwestii aktualizacji prognoz finansowych.

- Komisja prosiła o wyjaśnienie przyczyn, dla których zmianie uległa kwalifikacja pewnych zobowiązań z krótkoterminowych na długoterminowe - tłumaczy „Dziennikowi Bałtyckiemu” Staszkiewicz. - Wynika ona z odroczenia terminów spłaty pożyczek.

Zimowe miesiące będą ważne dla klubów w Lotto Ekstraklasie. Eksperci powołani przez Dział Licencji Departamentu Rozgrywek Krajowych będą analizować dokumenty wyjaśniające nadesłane przez kluby. Potem zajmie się tym Komisja ds. Licencji Klubowych już w nowym składzie, której pierwsze posiedzenie zaplanowane jest na grudzień. Komisja w pierwszej kolejności zwróci uwagę na spełnienie wymogu F-09 podręcznika licencyjnego. To ważny punkt, za który kluby są rozliczane i karane.

Chodzi o to, że kluby nie mogą posiadać po 30 listopada przeterminowanych zobowiązań finansowych wobec m.in. pracowników, w tym piłkarzy, które powstały przed 30 czerwca. Ten punkt jest bardzo dobrze znany zarządowi gdańskiego klubu. W poprzednim sezonie Lechia została ukarana odjęciem jednego punktu właśnie za niespełnienie tego wymogu podręcznika licencyjnego. Komisja przyznała wówczas, że biało-zieloni uregulowali wymagane zaległości, ale uczynili to cztery dni po przekroczeniu terminu. Lechia złożyła wyjaśnienia, potem odwołanie, które ostatecznie zostało odrzucone.

Dobrze, aby zarząd Lechii wyciągnął wnioski z poprzedniej lekcji, która kosztowała drużynę utratę cennego punktu, który mógł być na wagę nie zakwalifikowania się do grupy mistrzowskiej.

Obecny sezon biało-zieloni zaczęli bardzo dobrze, prowadzą w Lotto Ekstraklasie z jednym punktem przewagi nad Jagiellonią Białystok i Bruk-Betem Termaliką Nieciecza. Tymczasem w tle pozostają niespłacony transfer Flavio Paixao oraz wezwanie do złożenia wyjaśnień i nowych dokumentów.

Warto, aby w klubie pamiętali o terminach, aby jakieś opóźnienia z płatnościami nie odbiły się na drużynie i znowu nie kosztowały biało-zielonych utraty punktu albo punktów, które wiosną mogą się bardzo przydać. Do 30 listopada pozostał jeszcze nieco ponad miesiąc i jest czas, aby wszystkie sprawy dopiąć na ostatni guzik.

- Śpimy spokojnie. Podobna sytuacja jak w poprzednim sezonie nie powinna się zdarzyć - zakończył rzecznik prasowy gdańskiego klubu.

Paweł Stankiewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.