Lekarze będą pozywać hejterów w sieci? Mówią, że czasem warto podnieść rzuconą przez hejtera rękawicę
Wielu lekarzy w ogóle nie zagląda do internetu. Inni nie wierzą, że walka z hejtem w sieci coś da. Jest jednak coraz liczniejsza, wspierana przez prawników grupa, która liczy na to, że kilka nagłośnionych procesów sądowych i wyroków nakazujących wypłatę odszkodowań zatrzyma falę anonimowej nienawiści.
Doktor B. przeczytała na jednym z portali pięć wpisów o sobie. Najdelikatniejsze mówiły, że nie powinna być lekarzem, trzeba ją omijać szerokim łukiem i jest niedouczona.
- Poczułam się bezradna - mówi. - Z jednej strony byłam ja, lekarka o znanym imieniu, z adresem gabinetu, z drugiej - osoby podające tylko imiona, nie wiadomo, czy prawdziwe, lub wręcz występujące jako „anonim”. Nie wiem, może to nawet był jeden człowiek, który postanowił mnie zniszczyć... Sytuacji opisanych nie pamiętam, nawet nie mogłam odnieść się merytorycznie do zarzutów.
W materiale:
- co lekarze myślą o internetowym hejcie;
- kto atakuje lekarzy w sieci i dlaczego;
- jak znaleźć autora wpisu w internecie;
- ślepy pozew - co to takiego?
- raport o pracy lekarza - co mówią statystyki?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień