Leki z bezpłatnej listy na receptę oznaczoną literą „S”
Nie zawsze lek, który znajduje się na tej liście, można otrzymać bezpłatnie – to zależy od jego wskazania
Lekarz POZ będzie mógł wówczas wystawić receptę oznaczoną literą „S”, dzięki czemu pacjent otrzyma w aptece lek bezpłatnie.
Co jest potrzebne lekarzowi do wypisania takiej recepty?
Lekarzowi do wypisania recepty na lek z bezpłatnej listy wystarczy numer PESEL z dowodu osobistego, gdyż potwierdza on wiek pacjenta.
Czy zawsze trzeba odebrać receptę osobiście?
Jeśli pacjent nie będzie w stanie odebrać recepty osobiście, może do odbioru upoważnić kogoś innego. Dozwolone są dwie formy: pisemnego upoważnienia konkretnej osoby albo oświadczenia złożonego w przychodni, że pacjent zgadza się na odbiór recepty przez osobę trzecią bez wskazania konkretnego nazwiska.
Czym różni się recepta na bezpłatne leki od zwykłej recepty?
Na recepcie lekarz powinien wpisać w polu „kod uprawnień dodatkowych” symbol „S”. Jeśli pacjent ma jeszcze inne dodatkowe uprawnienia, wówczas należy wpisać oba kody uprawnień. Natomiast w polu „odpłatność” lekarz wpisuje poziom odpłatności, z jakim lek byłby ordynowany w przypadku refundacji na zasadach ogólnych (czyli 30 proc. lub 50 proc.). W żadnym wypadku nie może tego zrobić farmaceuta w aptece – nawet jeśli pacjent udowodni, że ma skończone 75 lat i należą mu się darmowe leki.
Gdzie pacjenci zrealizują recepty na darmowe leki?
Recepty na bezpłatne leki można realizować na terenie całej Polski we wszystkich aptekach. Farmaceuta wydaje pacjentowi lek wraz z paragonem potwierdzającym 100-procentową refundację.
Jak się ma lista bezpłatnych leków do listy leków refundowanych?
Są to dwie odrębne listy. Jednak leki, które znalazły się teraz na darmowej liście Ministerstwa Zdrowia, wydawane są młodszym pacjentom za odpłatnością ryczałtową w wysokości 30 lub 50 procent. Trzeba też dodać, że na bezpłatnej liście nie ma żadnych leków, które można otrzymać bez recepty.
Czy lista bezpłatnych leków będzie uzupełniana o nowe leki?
Lista bezpłatnych leków ma być uzupełniana o najczęściej używane przez seniorów leki, które nie znalazły się na niej do tej pory. Jej nowa wersja będzie ukazywać się co dwa miesiące.
Gdzie można dowiedzieć się, czy nasze leki znalazły się na liście bezpłatnych leków?
Najlepiej spytać o to swojego lekarza rodzinnego lub sprawdzić w wykazie opublikowanym przez Ministerstwo Zdrowia. Na pierwszej liście bezpłatnych leków znalazło się 1129 preparatów i 68 substancji czynnych.
Czy może zdarzyć się sytuacja, że trzeba zapłacić za lek z bezpłatnej listy?
Tak, może się to zdarzyć. Seniorzy powinni pamiętać, że nie zawsze lek, który znajduje się na liście bezpłatnych leków, będą mogli otrzymać bezpłatnie. Uprawnienie to przysługuje im pod warunkiem, że został on przepisany we wskazaniu objętym refundacją. Jeśli więc lek jest refundowany w określonych wskazaniach, wówczas pacjent, który ma go stosować w innym wskazaniu, będzie musiał za niego zapłacić.
Innymi słowy, bezpłatne leki przysługują seniorom jedynie we wskazaniach określonych w decyzji o objęciu refundacją. „Jeżeli lek jest refundowany we wszystkich zarejestrowanych wskazaniach, to jest w nich wszystkich bezpłatny dla pacjenta. Jeżeli natomiast lek jest refundowany w określonych wskazaniach, to jest bezpłatny dla seniorów tylko i wyłącznie w tych właśnie wskazaniach” – wyjaśnia ministerstwo.
Czy zmieniając leki na inne, lekarz powinien się kierować wykazem bezpłatnych leków?
Zmieniając pacjentowi dotychczas stosowane leki na inne, lekarz ma obowiązek przede wszystkim kierować się aktualną wiedzą medyczną – a nie tylko tym, czy dany lek znajduje się na wykazie bezpłatnych leków.
Ministerstwo Zdrowia wyjaśnia również, że wykaz leków przysługujących bezpłatnie pacjentom, którzy ukończyli 75 lat, nie jest „wykazem leków zalecanych w leczeniu pacjentów w wieku podeszłym”. Nie może on być jedyną podstawą (a więc taką podstawą, za którą nie stoi wiedza medyczna) do zmiany sposobu leczenia pacjenta.
Co z bezpłatnymi lekami w przyszłości
- Zakłada się stopniowy wzrost kwoty refundacji wraz z przyrostem liczby osób powyżej 75. roku życia oraz ewentualnym poszerzeniem liczby darmowych leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych. Wzrost ten może wynieść około 15 proc. rocznie w ciągu kolejnych 6–7 lat.
- Przewidziano mechanizm bieżącego monitorowania wydatków budżetu państwa wynikających z nowej ustawy. Poziom wydatków w danym roku będzie więc podlegał kwartalnej kontroli. W przypadku przekroczenia po pierwszym kwartale poziomu 25 proc. limitu rocznego, kolejny wykaz bezpłatnych medykamentów zostanie odpowiednio skorygowany.
- To oznacza, że minister zdrowia będzie mógł wtedy usunąć niektóre z pozycji na liście albo zastąpić droższe leki tańszymi – co przyniesie oszczędności.
Autor: Andrzej Gębarowski (a.gebarowski@dziennik.lodz.pl)