Lepiej nie palić tytoniu. Ani czynnie, ani biernie - apeluje dr Grzegorz Czyżewicz, specjalista chorób płuc i onkologii klinicznej, kierownik Oddziału Onkologicznego w Krakowskim Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II.
- Czy rzeczywiście palenie tytoniu jest najczęstszą przyczyną raka płuca?
- Tak, jest głównym i podstawowym czynnikiem stanowiącym zagrożenie zachorowania na raka płuca. Nie znaczy to oczywiście, że wszyscy palacze tytoniu zachorują, a niepalący nie mogą zachorować. Jednak wszystkie dane epidemiologiczne pokazują, że w krajach, w których doszło do zmniejszenia palenia tytoniu, zachorowalność na raka płuca spada.
- Genetyka nie ma tutaj żadnego znaczenia?
- Nie udowodniono żadnego genetycznego czynnika związanego w sposób jednoznaczny z ryzykiem zachorowania na raka płuca. Aczkolwiek prawdopodobnie skłonność do zachorowania może wynikać z jakichś czynników związanych z dziedziczeniem, jednak wiedzy na ten temat nie mamy. Wiemy natomiast, że negatywną rolę odgrywają - oprócz palenia tytoniu - inne czynniki środowiskowe, takie jak wszechobecne skażenie związkami chemicznymi powietrza, gleby, pokarmów, ponadto czynniki zawodowe - narażenie na lakiery, farby, rozpuszczalniki, promieniowanie jonizujące. Także dawne narażenia na azbest wciąż dają o sobie znać.
- Na wiele z tych czynników nie mamy na ogół wpływu.
- To prawda. Ale palenie tytoniu to nasza decyzja. Polacy coraz mniej palą i wśród mężczyzn zachorowalność na raka płuca od pewnego czasu utrzymuje się na stałym poziomie, a wśród młodszych roczników wręcz spada. Natomiast Polki palą coraz więcej, stąd obserwujemy dramatyczny wzrost zachorowalności wśród kobiet. Dziś pierwszą przyczyną zgonów u kobiet nie jest już rak piersi, a płuc.
- Jakie są objawy tego nowotworu?
- Niestety, to cichy zabójca. Potrafi rozwijać się przez długi czas, nie dając żadnych objawów. Kiedy zaś objawy się pojawiają, choroba jest już zwykle zaawansowana i trudna w leczeniu. Alarmującym sygnałem jest przedłużający się kaszel, zmiana jego charakteru w ostatnim czasie, chrypka, krwioplucie, ubytek masy ciała bez zmiany sposobu żywienia, bóle w klatce piersiowej. Lekarz pierwszego kontaktu powinien zlecić wówczas podstawowe badania, między innymi RTG klatki piersiowej.
W dalszej części artykułu znajdziesz odpowiedzi na pytania:
- Czy prawidłowy wynik badania rentgenowskiego wyklucza nowotwór?
- Dla 80 procent chorych nie ma już ratunku?
- Wciąż nie mamy kontroli nad rakiem...
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień