Dorota Dejmek

Lepiej nie palić tytoniu. Ani czynnie, ani biernie

- Polki palą coraz więcej, stąd wzrost zachorowalności na raka płuca wśród kobiet - mówi dr Grzegorz Czyżewicz Fot. Archiwum Grzegorza Czyżewicza - Polki palą coraz więcej, stąd wzrost zachorowalności na raka płuca wśród kobiet - mówi dr Grzegorz Czyżewicz
Dorota Dejmek

Lepiej nie palić tytoniu. Ani czynnie, ani biernie - apeluje dr Grzegorz Czyżewicz, specjalista chorób płuc i onkologii klinicznej, kierownik Oddziału Onkologicznego w Krakowskim Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II.

- Czy rzeczywiście palenie tytoniu jest najczęstszą przyczyną raka płuca?

- Tak, jest głównym i podstawowym czynnikiem stanowiącym zagrożenie zachorowania na raka płuca. Nie znaczy to oczywiście, że wszyscy palacze tytoniu zachorują, a niepalący nie mogą zachorować. Jednak wszystkie dane epidemiologiczne pokazują, że w krajach, w których doszło do zmniejszenia palenia tytoniu, zachorowalność na raka płuca spada.

- Genetyka nie ma tutaj żadnego znaczenia?

- Nie udowodniono żadnego genetycznego czynnika związanego w sposób jednoznaczny z ryzykiem zachorowania na raka płuca. Aczkolwiek prawdopodobnie skłonność do zachorowania może wynikać z jakichś czynników związanych z dziedziczeniem, jednak wiedzy na ten temat nie mamy. Wiemy natomiast, że negatywną rolę odgrywają - oprócz palenia tytoniu - inne czynniki środowiskowe, takie jak wszechobecne skażenie związkami chemicznymi powietrza, gleby, pokarmów, ponadto czynniki zawodowe - narażenie na lakiery, farby, rozpuszczalniki, promieniowanie jonizujące. Także dawne narażenia na azbest wciąż dają o sobie znać.

- Na wiele z tych czynników nie mamy na ogół wpływu.

- To prawda. Ale palenie tytoniu to nasza decyzja. Polacy coraz mniej palą i wśród mężczyzn zachorowalność na raka płuca od pewnego czasu utrzymuje się na stałym poziomie, a wśród młodszych roczników wręcz spada. Natomiast Polki palą coraz więcej, stąd obserwujemy dramatyczny wzrost zachorowalności wśród kobiet. Dziś pierwszą przyczyną zgonów u kobiet nie jest już rak piersi, a płuc.

- Jakie są objawy tego nowotworu?

- Niestety, to cichy zabójca. Potrafi rozwijać się przez długi czas, nie dając żadnych objawów. Kiedy zaś objawy się pojawiają, choroba jest już zwykle zaawansowana i trudna w leczeniu. Alarmującym sygnałem jest przedłużający się kaszel, zmiana jego charakteru w ostatnim czasie, chrypka, krwioplucie, ubytek masy ciała bez zmiany sposobu żywienia, bóle w klatce piersiowej. Lekarz pierwszego kontaktu powinien zlecić wówczas podstawowe badania, między innymi RTG klatki piersiowej.

W dalszej części artykułu znajdziesz odpowiedzi na pytania:

  • Czy prawidłowy wynik badania rentgenowskiego wyklucza nowotwór?
  • Dla 80 procent chorych nie ma już ratunku?
  • Wciąż nie mamy kontroli nad rakiem...
Pozostało jeszcze 64% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Dorota Dejmek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.