Lepiej wspierać start-upy niż wielkie korporacje [rozmowa]
Rozmowa z Zygmuntem Berdychowskim, przewodniczącym Rady Programowej Forum Ekonomicznego w Krynicy.
- Kojarzy się Pan przede wszystkim z Forum Ekonomicznym w Krynicy. Jednak w ciągu blisko 30 lat to wydarzenie doczekało się rodzeństwa. Jednym z nich jest Forum Inwestycyjne - Innowacje, biznes, gospodarka. Jego dziewiąta edycja już wkrótce, 20-21 czerwca, odbędzie się w Tarnowie. Jaka jest jego geneza?
- Pierwszym i najważniejszym powodem, dla którego organizujemy konferencje towarzyszące Forum Ekonomicznemu (FE) w Krynicy, jest ten, że posiadając kilkadziesiąt osób, które przez cały rok pracują nad przygotowaniem dużej konferencji, możemy stosunkowo łatwo, wykorzystując ten potencjał, przygotować dodatkową konferencję czy forum. Jako ich organizatorzy korzystamy także z tego, że dobrze znamy osoby, które możemy następnie zaprosić do Polski. One z kolei chętnie przyjeżdżają na nasze zaproszenia, czy to do Tarnowa, Rzeszowa, czy na wydarzenia, które organizujemy w Europie, gdyż widzą w nas sprawnego i dobrze przygotowanego merytorycznie organizatora. I właśnie głównie dlatego zdecydowaliśmy, by pomiędzy jednym a drugim Forum Ekonomicznym w Krynicy organizować mniejsze konferencje, takie jak choćby Forum Inwestycyjne (FI) w Tarnowie.
- Najbliższe tarnowskie Forum Inwestycyjne, podobnie jak poprzednie, w dużej mierze poświęcone będzie innowacyjności?
- W ubiegłym roku po raz pierwszy w trakcie FI w Tarnowie przyznaliśmy nagrodę Start up Award. Zwycięzca dostaje 100 tys. zł, a to jest kwota rekordowa w dotychczasowych konkursach dla start- -upów w Polsce. Świat ludzi, którzy mają oryginalne i innowacyjne pomysły, zaciekawiło to na tyle, że już po niecałych dwóch miesiącach, kiedy przyjmowaliśmy zgłoszenia, mieliśmy ponad 70 projektów, które mogły konkurować o nagrodę.
Obrady tarnowskiego Forum wyróżnia właśnie sfokusowanie się na określonych obszarach aktywności gospodarczej. Nowe technologie jednak to nie tylko informatyka, medycyna. Krótko mówiąc, Forum Inwestycyjne jest okazją, by pokazywać wszystkich tych, którzy mają pomysły ciekawsze, lepsze od innych. W tym roku konferencja w Tarnowie będzie miała właśnie taki charakter. Prawie zupełnie rezygnujemy z tematów, które były obecne w agendzie FI w Tarnowie jeszcze dwa, trzy czy cztery lata temu. Pokazujemy zupełnie nowe obszary do inwestowania. Jak sądzę, będziemy w ten sposób bardziej odpowiadać na to zapotrzebowanie, które dzisiaj jest.
- Konkurs startupowy, o którym Pan wspomniał, będzie dalej rozwijany?
- Najpierw chcemy zbudować jego pozycję. Chcielibyśmy, żeby tych nagród było więcej, zabiegamy więc o dodatkowych partnerów. Ponadto chcielibyśmy pozyskać partnerów medialnych, żeby te pomysły były pokazywane, promowane. Promocja, jak wiadomo, to proces, który wymaga czasu. Tak naprawdę prace nad promocją tej nagrody rozpoczęliśmy dopiero w tym roku. Ogłaszając konkurs w ubiegłym roku, kompletnie nie byliśmy przygotowani na sukces, który jest pochodną tej nagrody. Dopiero gdy okazało się, jak wielkie wzbudził on zainteresowanie, zaczęto nas pytać: jak chcecie to wykorzystać, co chcecie jeszcze dodatkowo zrobić. Słowem, pojawiło się wiele dodatkowych sugestii, z których część na pewno w tym roku będziemy chcieli zrealizować. Najważniejszą na pewno będzie podpisanie listu intencyjnego dotyczącego powołania specjalnego funduszu inwestycyjnego, który dla tych wszystkich, którzy przyjeżdżają do Tarnowa, będzie stanowił punkt odniesienia. Nie chodzi bowiem tylko o jedną wysoką nagrodę w konkursie, ale przede wszystkim o możliwość znalezienia partnerów biznesowych także dla wyróżniających się projektów, które nie otrzymały głównej nagrody.
- Czy start-upy to dobra droga dla polskiej gospodarki?
- Start-upy zazwyczaj kojarzone są tylko i wyłącznie z informatyką, cyberprzestrzenią. Z czymś innowacyjnym w stosunku do tradycyjnego rozwoju. Natomiast wydaje się, że nie doceniamy zupełnie ich innowacyjnej roli w zarządzaniu. To znaczy wydaje się, że z niektórymi problemami w wielkich korporacjach nie można sobie poradzić inaczej, jak tylko poprzez delegowanie zadań, poprzez rozwiązywanie ich w małych zespołach, poprzez zwiększenie konkurencji pomiędzy tymi zespołami. W związku z tym pozwalam sobie twierdzić, że dzisiaj nie ma już odwrotu od odwrócenia spojrzenia na sposób prowadzenie biznesu. Teraz ważniejsza jest nie wielkość firmy, ale jej dynamika, ciekawy pomysł. I powinien on być wspierany wtedy, gdy pojawi się sama idea, a nie biznes, który już jest ukształtowany, kiedy przybierze formę wielkiej korporacji. To jest bardziej efektywne niż tradycyjne dotychczas formy wsparcia dla osób prowadzących biznes.
- Jednak forum inwestycyjne nie ogranicza się chyba tylko do samych nowych technologii?
- Program IX Forum Inwestycyjnego, które odbędzie się w Tarnowie w dniach 20-21 czerwca, skonstruowaliśmy w taki sposób, że wśród dwudziestu zagadnień, które będą tam poruszane, wyróżniliśmy duże obszary: medycyna, cyberprzestrzeń oraz wszystko to, co wiąże się z informatyką. Ponadto wszystko, co wiąże się z nowymi usługami i handlem. To są trzy wielkie obszary i na nich, za każdym razem, pokazujemy różne oblicza innowacyjności, która powinna być w taki czy w inny sposób wspierana. Dla której trzeba po prostu znaleźć pieniądze na dalszy rozwój.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Maciej Badowski