Leśnicy już się cieszą, ale spacerowicze nie
Leśnicy budują nową siedzibę nadleśnictwa w Strzelcach Krajeńskich. Powstanie w nim też sala edukacyjna, a w przyszłości może nawet i park dendrologiczny
Budowa nowego nadleśnictwa idzie pełną parą. Pod częścią administracyjną wylane są fundamenty, a w garażowo - magazynowej stoją już mury. - Będziemy chcieli się wprowadzić do nowego budynku gdy tylko zostanie oddany do użytku - mówi Agnieszka Redlak z nadleśnictwa.
Decyzja o wybudowaniu nowego obiektu była konieczna. Dlatego, że aktualna siedziba leśników nie spełnia przepisów. Można się pokusić o stwierdzenie - dlaczego nie wyremontować? Jednak ten koszt to kwota jakieś dwa mln zł i jest to po prostu nieopłacalne. - Obiekt nie spełnia standardów i przepisów bhp, p.poż. oraz sanitarnych. Jest też zbyt wąska klatka schodowa, brak przystosowań dla osób niepełnosprawnych, brak miejsca na składnicę akt, niewystarczająca ilość miejsc parkingowych oraz za mała ilość pomieszczeń biurowych - wylicza Agnieszka Redlak. Brak jest też kanalizacji deszczowej, a instalacja sanitarna jest niedrożna.
Stąd zapadła decyzja o budowie nowego nadleśnictwa. Powstaną trzy budynki. W części administracyjnej, w piwnicy będzie archiwum, pomieszczenia pomocnicze oraz kotłownia. Na parterze i poddaszu mieścić się będą pomieszczenia biurowe i socjalne. Na parterze szklanym łącznikiem przejść będzie można do budynku w którym znajdzie się przestronna sala konferencyjna. Łączna powierzchnia wszystkich pomieszczeń to 960 metrów kwadratowych. Tuż obok powstaje budynek magazynowo - garażowy. Tam zaparkować będą mogły cztery samochody.
Nie wszystko poszło tak jak planowano. Tuż obok działki na której „rośnie” nadleśnictwo znajduje się jeziorko i teren zadrzewiony. Nie jest to mały obszar, bo rozłożony jest na 10 hektarach. - Teren należy do Agencji Nieruchomości Rolnej. Chcieliśmy go przejąć. Na razie jest problem formalno - prawny i niestety... Ale może w przyszłości - mówi Grzegorz Jankowski, nadleśniczy. Właśnie w tym miejscu miały powstać ścieżki spacerowe dla turystów. W planach był też park dendrologiczny. Na osłodę pozostanie salka edukacyjna, która swoje miejsce znajdzie w nowym gmachu nadleśnictwa. - Będą tam różnego rodzaju eksponaty i pomoce naukowe. Czyli to co rośnie i żyje w lasach - dodaje Jankowski.
Nadleśnictwo stawia też na innowacyjność. Już wykopano 16 odwiertów na głębokość 100 metrów. W otworach o średnicy 4 centymetrów zainstalowane będą pompy ciepła. W sumie ma być ich 25. - Będą pobierać ciepło z ziemi. Mają ogrzewać wszystkie pomieszczenia nowego nadleśnictwa, a także podgrzeją wodę - tłumaczy Agnieszka Redlak.
Planowo budowa nadleśnictwa ma się zakończyć na koniec października 2017.