Leszek Langer, szef struktur miejskich PiS, został zawieszony w prawach członka partii. Langer miał sam o to wystąpić do Jarosława Kaczyńskiego. Uważa, że tak powinno być aż do czasu rozstrzygnięcie jego sprawy toczącej się w nowotarskiej prokuraturze, dotyczącej m.in. zarzutu podszywania się pod inną osobę i wykorzystywania jej wizerunku lub innych danych osobowych w celu wyrządzenia szkody materialnej lub osobistej.
O sytuacji polityka PiS poinformował na konferencji prasowej Wiesław Janczyk, wiceminister i szef struktur partii na Sądec-czyźnie.
- Leszek Langer sam wystąpił do prezesa Prawa i Sprawiedliwości z prośbą o zawieszenie go w prawach członka do czasu wyjaśnienia jego sprawy w prokuraturze - powiedział Wiesław Janczyk.
Wiceminister dodał, że prezes Jarosław Kaczyński przychylił się do tej prośby, zaś zmiana statusu Leszka Langera miała nastąpić na początku stycznia tego roku. Zawieszenie potrwa do czasu rozstrzygnięcia sprawy Emilii Brown.
Czytaj więcej:
- Co o sprawie mówi sam Leszek Langer?
- Decyzja dobra, szkoda, że tak późno... Kto tak uważa?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień