Chcieliśmy zakończyć sezon Mastersem. To, że kończymy go jako para nr 1, to coś szczególnego - mówi Łukasz Kubot, deblowy mistrz Wimbledonu
Gdy się zostaje deblem numer jeden na świecie, to na koniec roku dostaje się również całą listę ofert współpracy? Czy może jednak nikt nie próbuje, bo i tak wiadomo, że nie ma szans?
Wiadomo, że debel to nie tylko sport, ale również biznes. Wiadomo jednak również, że po takim roku, jaki mieliśmy, nikt nie odważy się zapytać o następny sezon.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień