Linia autobusowa do Guben bliżej

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik

Linia autobusowa do Guben bliżej

Łukasz Koleśnik

Większość mieszkańców Gubina jest za uruchomieniem nowej linii. Po zebraniu ankiet komisja Euromiasta Gubin-Guben stara się uruchomić linię autobusową między tymi miastami. To nie będzie takie proste

Co mieszkańcy Gubina i okolic myślą o możliwości dojazdu do niemieckich sąsiadów autobusem? - To dobry pomysł. Niektórzy tam pracują, inni robią zakupy. Myślę, że nie powinniśmy się ograniczać do Guben. Są ludzie, którzy jak ja, pracują w Cottbus. Jak nie mam samochodu, to wtedy muszę kombinować. Gdyby był autobus, miałabym znacznie łatwiej - przyznaje Jolanta Nazgowicz z okolic Gubina.

Podobnie jak pani Jolanta wypowiedziało się wiele osób i swoje zdanie wyraziło w ankiecie. Jakiej? Została ona przeprowadzona przez Komisję Euromiasta. Jej celem było zbadanie, czy linia autobusowa łącząca Gubin i Guben jest naprawdę potrzebna. Wstępne wyniki mówią, że tak.

Komisja zebrała się 19 września, aby podsumować i przeanalizować wyniki wspomnianej ankiety. Łącznie zebrano z 214 formularzy (125 niemieckich i 89 polskich). - Ankietowanych pytano m.in. czy i jak często jeżdżą do sąsiedniego miasta, w jakim celu, czy zakupy, czy do pracy? Pytano, ile mogliby zapłacić za bilet, kiedy taki autobus miałby kursować po Euromieście Gubin-Guben - wymienia Krzysztof Zdobylak, polski przewodniczący komisji.

Połączenie z Guben jest również istotne ze względu na połączenie z dworcem kolejowym u niemieckich sąsiadów, ponieważ jak wiadomo, po polskiej stronie takiego dworca nie ma. - Wiemy, że nasi mieszkańcy jeżdżą nie tylko do Guben, ale i dalej. Tamtejsza kolej może ułatwić podróż - mówi burmistrz Bartłomiej Bartczak.

Ankieta dała nam wiedzę o tym, czy faktycznie istnieje zapotrzebowanie na tego typu połączenie

Polskich ankietowanych pytano, czy i jak często korzystają z dworca kolejowego w Guben. Zdecydowana większość ankietowanych z obu miast (76,6%), opowiedziała się za stworzeniem połączenia. - Ankieta dała nam wiedzę o tym, czy faktycznie istnieje zapotrzebowanie na tego typu połączenie. Nasze opracowanie zostanie przekazana do przewoźników po obu stronach Nysy oraz do instytucji odpowiedzialnych za organizację transportu publicznego – wyjaśnia Zdobylak.

- Poczynimy starania, które pozwoliłyby wprowadzić połączenie autobusowe Gubin-Guben przy pomocy dofinansowania z któregoś programów unijnych. Pierwszym etapem tego dość długiego procesu może być stworzenie wspólnego miejsca przesiadkowego - podkreśla Bartczak.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.