Łódzkie rajstopy z kościołem, czyli czyja jest Bazylia Mariacka?
Bazylika Mariacka w Krakowie uważa, że wizerunek kościoła Mariackiego na rajtuzach wyprodukowanych przez łódzką firmę to przekroczenie granic dobrego smaku. Czy rzeczywiście jest się czym oburzać?
Jak dobrze zareklamować swój produkt, aby się dobrze sprzedawał? Sprawić, nawet bez takich intencji, aby ktoś zareagował oburzeniem. Tak stało się w przypadku wizerunku Bazyliki Mariackiej w Krakowie na rajstopach produkowanych przez łódzką firmę. Z punktu widzenia reklamy produktu, władze bazyliki zareagowały w sposób jak najbardziej pożądany, co firma zapewne pozna w wynikach sprzedaży.
Władze bazyliki pewnie mają rację, że kościół Mariacki na kobiecych udach może obrażać uczucia części katolików i że dla wielu osób może to być przekroczenie granic dobrego smaku. Ale to przekraczanie od dawna stało się normą, kluczem do zyskania rozgłosu. Trzeba też pamiętać, że na rajstopach nie widać krzyża ani innej symboliki religijnej, a sam kościół jest obiektem nie tylko religijnym, ale i łatwo rozpoznawalnym symbolem Krakowa.