Lotnisko na skrzydłach polityki. Komentarz Dziennika Łódzkiego
Który port lotniczy powinien odciążyć Okęcie, które zaczyna się dusić? Jeśli pominąć Modlin uwikłany w wojenki właścicieli portu i linii lotniczych, odpowiedź wydawała się oczywista: Łódź.
Lotnisko dobrze skomunikowane we wszystkich kierunkach, w tym ze stolicą, z nowoczesną infrastrukturą, no i głodne samolotów z pasażerami. Mimo to faworytem jest Radom, a w tle majaczy polityka. Anna Midera, prezes łódzkiego lotniska, jest przekonana, że o ostatecznym wyborze zapasowego lotniska dla Okęcia zdecyduje jednak rynek. Szczerze mówiąc, nie znam żadnego ministra w rządzie PiS o takim nazwisku. Ale o polityce, i to w wydaniu narodowym, jeszcze usłyszymy. Polskie Porty Lotnicze i LOT wolą Radom od Łodzi, za to z Łodzi niebawem zacznie latać Lufthansa...