Lubił bezdomne koty - kolejna odsłona procesu o zabójstwo w Bydgoszczy

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Czachorowski
WM

Lubił bezdomne koty - kolejna odsłona procesu o zabójstwo w Bydgoszczy

WM

Wstrząsające nagrania z telefonu oskarżonego do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Bydgoszczy. - Jego żonę widziałam dwa razy, a pana Piotra nigdy w stanie po alkoholu - zeznała wczoraj Hanna A., świadek w procesie o zabójstwo na działkach w Bydgoszczy.

W Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy odbyła się kolejna część procesu w sprawie śmierci Alfredy G. Ciało kobiety znaleziono w domku typu „Brda” na terenie Rodzinnych Ogródków Działkowych „Tramwajarz” - to ogród położony na terenie kompleksu Janowo-Smukała - w październiku ubiegłego roku. Piotr G. był tam kimś w rodzaju stróża - pilnował porządku, ale w domku nie miał ani energii elektrycznej, ani ogrzewania.

Do zdarzenia doszło 29 października ubiegłego roku.

Pilnował

Obrona oskarżonego wezwała wczoraj na świadka Hannę A., działaczkę od lat zajmującą się bezpańskimi zwierzętami.

- Znamy się od mniej więcej września 2016 roku - zeznawała Hanna A. - Pilnował obiektu. Bywałam na działkach i spotykałam się z nim. Pan Piotr pomagał w wyłapywaniu bezpańskich kotów. Ja szukałam im domu do adopcji. Regularnie je karmił karmą, którą dowoziłam, a jeśli pojawiły się nowe kotki, to od razu mnie informował...

Pozostało jeszcze 74% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
WM

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.