LUBUSKIE. Jeziora umierają na naszych oczach. Co się stało w Jeziornie, w gminie Nowa Sól? Czy to początek końca małych jezior?

Czytaj dalej
Fot. Eliza Gniewek-Juszczak
Dariusz Chajewski

LUBUSKIE. Jeziora umierają na naszych oczach. Co się stało w Jeziornie, w gminie Nowa Sól? Czy to początek końca małych jezior?

Dariusz Chajewski

Naukowcy straszą, że jeśli ocieplenie będzie postępowało w takim tempie, wkrótce zacznie się wojna o wodę. Tymczasem u nas, na razie w skali mikro, ta wojna już się rozpoczęła.

Trzeba szybko coś zrobić, żeby ta woda znów się podniosła. Z jakiej racji ma wypływać? Tyle lat było dobrze. Odchodziło tyle wody, co trzeba. Była na przepuście taka szczelina, że ryby nie uciekały. Tutaj są karpie, liny, leszcze, nawet węgorze - mówi pan Zenon.
Codziennie dramatycznie opada woda w jeziorze Jeziorno we wsi Jeziorna w gminie Nowa Sól.

Pozostało jeszcze 95% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Dariusz Chajewski

Komentarze

1
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

zielonogórzanka

Już raz pisałam na ten temat.
Powtórzę.
Wody Polskie jako właściciel wód szuka jelenia, który zapłaci im za to, że będzie piętrzył a szerzej mówiąc regulował poziom ich wód.
To jest chora sytuacja. Wody Polskie powinny szukać podmiotów, które będą wykonywały czynności regulacji poziomu wody w jeziorach, ciekach wodnych a Wody Polskie im za to zapłacą. Warunki piętrzenia powinny określać Wody Polskie.
A sprawa o której mówi wójt Matysik to zdarzenie z listopada 2017 do maja 1018. To wójt gminy Włoszakowice spuścił z jeziora Dominickiego 35 cm wody. Jezioro ma 340 ha to oznacza, ze ok 20 mln m2 wody popłynęło sobie do Bałtyku. Od stycznia 2018 Zarząd Zlewni Zielona Góra wiedział o sytuacji ale ich reakcja była zerowa.
Teraz, a to już drugi rok jak ani kropla wody z Jeziora Dominickiego nie wypływa. Sytuację pogarsza fakt, że we Włoszakowicach na potęgę butelkowana jest woda ze źródeł. które naturalnie zasilały Jezioro Dominickie.
Tak wygląda gospodarskie i ekologiczne działanie Wód Polskich we Wrocławiu zarząd Zlewni w Zielonej Górze.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.