Lufthansa nie dla Rzeszowa. Koncern postawił na Środę Śląską
Wart ponad miliard złotych zakład naprawy silników lotniczych Lufthansy definitywnie nie powstanie w Rzeszowie. Niemcy zbudują go niedaleko Wrocławia.
XEOS, czyli spółka zawiązana przez niemiecką Lufthansę i amerykański koncern General Electric inwestycję chciała realizować w Rzeszowie.
Jak informowaliśmy jako pierwsi w ubiegłym tygodniu, potężny zakład mogła postawić w należącej do powiatu rzeszowskiego części strefy ekonomicznej Dworzysko. Inwestor chciał, aby w zamian za to miasto zapewniło kształcenie przyszłych pracowników jego firmy. Prezydent Tadeusz Ferenc zgodził się rozbudować w tym celu na koszt miasta Centrum Kształcenia Praktycznego przy ul. Hetmańskiej. Zapewnił też, że Zarząd Transportu Miejskiego uruchomi specjalną linię autobusową dowożącą pracowników do zakładu. Niestety, inwestor nie dogadał się ze starostwem w sprawie zakupu działki.
- Nie byliśmy w stanie spełnić jego wymagań. Chciał kupić od nas teren po zaniżonej cenie, poza tym potrzebował prawie 14 ha, a żeby taką działkę przygotować, trzeba by wyburzyć na strefie część drogi wraz z pełną infrastrukturą. Gdybyśmy to zrobili, stracilibyśmy 50 mln zł dotacji na przygotowanie Dworzyska dla inwestorów - wyjaśnia Waldemar Pijar ze Starostwa Powiatowego w Rzeszowie.
W starostwie dodają, że budowa tego zakładu utrudniłaby sprzedaż pozostałych terenów na dworzysku.
- W jego sąsiedztwie nikt inny nie chciałby ulokować swojej firmy. Poza tym ta inwestycja nie pozostałaby bez wpływu na środowisko. To potężna hamownia, dwa kominy i setki ton spalanego paliwa - mówi W. Pijar.
W Środzie Śląskiej przeciwko niemiecko-amerykańskiej inwestycji także były protesty mieszkańców. Mimo to władze miasta upatrują w niej wielką szansę na rozwój. Zakład da pracę 600 osobom, a gminie wysokie wpływy z podatków.