Lutycka: Pacjentka skarży się na nieludzkie traktowanie w szpitalu
Hanna Malicka z ropiejącą raną nogi spędziła kilka godzin na korytarzach Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu. Lekarka rodzinna podejrzewała u swojej pacjentki chorobę zakaźną różę i wypisała jej skierowanie do specjalisty. Kobieta udała się na Lutycką. Twierdzi, że jeszcze nigdzie nie spotkała się z tak nieludzkim traktowaniem.
Zapłakaną i rozpaczającą kobietę zauważyła na korytarzu ratowniczka medyczna, która przywiozła do szpitala innego pacjenta.
- Pani Hania siedziała na wózku przy automacie z napojami i próbowała sobie coś kupić, ale widać było, że jest bardzo osłabiona
- relacjonuje pani Grażyna, ratowniczka medyczna. - Podeszłam do niej i zapytałam, czy potrzebuje pomocy. Kobieta pokazała mi swoja nogę z otwartą raną, z której sączyła się ropa. Powiedziała mi też, że choruje na cukrzycę, a od rana nic nie jadła i z powodu spadku cukru już bardzo źle się czuje. Wyglądała naprawdę bardzo źle i dziwię się, że nikt w szpitalu nie zainteresował się jej stanem.
Kiedy ratowniczka medyczna spotkała panią Hannę była godzina 17. Do szpitala kobieta zgłosiła się w godzinach przedpołudniowych, choć według wyjaśnień placówki została zarejestrowana w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym o godzinie 12.54.
- Najpierw zgłosiłam się w izbie przyjęć, gdy rejestratorka zobaczyła moją nogę powiedziała, żebym natychmiast udała się na oddział dermatologii na siódme piętro
- mówi Hanna Malicka. - Tak też zrobiłam. Tam lekarka zleciła mi badania, na które miałam się udać na drugie piętro. Pojechałam tam, a kiedy wróciłam na oddział, tamtej lekarki już nie było i zostałam odesłana z powrotem na parter, gdzie w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym miał być lekarz dyżurny. Ten zlecił kolejne badania.
W dalszej części tekstu przeczytasz:
- Dlaczego kobieta nie została w szpitalu?
- Co o sytuacji mówi ratownicza, która pomogła pacjentce?
- Jak sytuację tłumaczy szpital?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień