Danuta Kaczmarek, prowadząca zespół śpiewaczy Gubińskie Łużyczanki, wydała śpiewnik z utworami o naszym regionie.
Chyba każdy w okolicy zna i zapewne słyszał śpiew Gubińskich Łużyczanek, które wykonują utwory już ponad 17 lat. Uatrakcyjniają nie tylko Wiosnę nad Nysą, ale wiele innych wydarzeń. Grupa wydała dwie płyty. Pierwszą na pięciolecie działalności i nosiła ona tytuł „Tylko tu” , druga ukazała się z okazji dziesięciolecia i zatytułowana została „Moje Eldorado”.
Panie boją się tylko utraty głosu. Bo tylko to zamknęłoby im drogę do wspólnych spotkań. Mijają lata, ale wszystko wskazuje, że na śpiewające gubinianki nie ma mocnych. I jak można się domyślać po liczbie występów w regionie i poza jego granicami, głosu paniom nie brakuje.
Prowadząca zespół Danuta Kaczmarek już od 45 lat zajmuje się edukacją artystyczną dzieci, młodzieży oraz seniorów. Jest niezawodna i zawsze występuje z podopiecznymi na scenie. Trudno sobie wyobrazić, by Gubińskich Łużyczanek zabrakło w programach artystycznych organizowanych przez instytucje kultury, oświaty, organizacje pozarządowe z okazji ważniejszych wydarzeń w Gubinie, w przeglądach, festiwalach, także w Niemczech.
Warto przypomnieć, że zespół powstał - z inicjatywy D. Kaczmarek - w 1999 roku. Dwa lata temu obchodził jubileusz 15-lecia działalności artystycznej. Pod koniec zeszłego roku pojawiła się książka autorstwa pani Danuty - śpiewnik pt. „Zielony Gubin”. Zawiera on blisko 40 autorskich kompozycji D. Kaczmarek. W śpiewniku znajdują się też teksty piosenek Idy Kaczanowskiej, która również od jest od bardzo wielu lat związana z Gubińskimi Łużyczankami.
- W śpiewnikowym repertuarze znajdują się piosenki współczesne, ludowe, poezja śpiewana, współczesne kolędy i pastorałki , a także piosenki dla dzieci, które napisałam dla zespołu wokalnego „Jadwiżanki” z Zespołu Szkół w Wężyskach ( gm. Krosno Odrzańskie) - opowiada Danuta Kaczmarek.
- W moim pojęciu współczesna muzyka ludowa to taka, której twórcami są ludzie niekoniecznie do tego przygotowani profesjonalnie - podkreśla Kaczmarek. - Najczęściej są to amatorzy - aktywni pasjonaci - opisujący życie, najważniejsze wydarzenia w danym regionie, sławiący jego piękno i bogactwo kulturowe, często nawiązujący do dawnych polskich tradycji zarówno w poezji jak i w muzyce, z którymi ja sama się identyfikuję.
Śpiewnik zebrał już pierwsze pozytywne recenzje. Zapoznała się z nim między innymi prof. Iwona Wiśniewska-Salamon z Uniwersytetu Zielonogórskiego.
- Zapoznałam się z jej opinią. Napisała bardzo miłe słowa, co bardzo mnie cieszy - przyznaje autorka książki.
Burmistrz Bartłomiej Bartczak również chwali wydanie śpiewnika, który skupia się głównie na Gubinie.
- Podoba mi się też tytuł. Faktycznie trzeba zwracać uwagę na „zieloność” naszego pięknego regionu - zauważa włodarz przygranicznego miasta.