Ma być więcej pieniędzy z podatków. A co z janosikowym? Założenia tarczy antykryzysowej dla samorządów
Rząd pracuje nad kolejną odsłoną tarczy antykryzysowej. Tym razem ma być ona skierowana przede wszystkim do samorządów. Samorządowcy natomiast patrzą na pomoc rządu krytycznym okiem i domagają się konkretnych propozycji. Jednym z głównych postulatów jest zawieszenie tzw. janosikowego.
Kolejna trzecia odsłona tarczy antykryzysowej, nad którą pracuje obecnie rząd, ma pomóc samorządom zmagającym się z pandemią koronawirusa i jej gospodarczymi skutkami.
Jakie zapisy mogą znaleźć się w nowej „tarczy”? Według radia RMF FM, obecnie jasne są dwa rozwiązania.
Po pierwsze, zwiększony ma zostać udział powiatów w dochodach z gospodarowania nieruchomościami należącymi do Skarbu Państwa. Dziś z tego tytułu powiaty otrzymują około 25 proc. dochodów. Po wprowadzeniu zmian może to być nawet 50 proc. Jak wylicza RMF FM, ma to przynieść powiatom około 400 mln złotych.
Zobacz też: Czy wzrośnie zasiłek dla bezrobotnych?
Drugie rozwiązanie zakłada, że samorządy mają dostać więcej pieniędzy z takich podatków jak: PIT i CIT oraz podatków od nieruchomości, rolnego i leśnego, opłat skarbowych czy podatku od czynności cywilnoprawnych.
Obecnie rząd i samorządy dochodami z tych podatków dzielą się mniej więcej po połowie.
Według „Rzeczpospolitej”, rząd planuje też cyfryzację procedur planistycznych i odwieszenie niektórych terminów, np. do wydawania decyzji w postępowaniach środowiskowych, wodnoprawnych i związanych z niektórymi inwestycjami.
Wstępne doniesienia na temat tarczy antyktyzysowej dla samorządów skomentował już przed weekendem prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, który podczas piątkowej wideokonferencji stwierdził:
– Chciałbym zobaczyć konkrety, a nie obietnice i przeliczyć propozycje rządu na konkretne pieniądze. Na dziś, według wyliczeń ekspertów, straty gospodarki w Polsce ocenia się mniej więcej na 3-7 mld
– mówił prezydent Poznania.
Jacek Jaśkowiak podkreślił również, że istotnym postulatem Poznania jest zniesienie lub zawieszenie przynajmniej na okres dwóch lat tzw. janosikowego, czyli wpłaty do budżetu dokonywanej przez jednostki samorządu terytorialnego, których dochody z podatków przekraczają wskaźniki określone w ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego.
Zobacz też: Dzień wolny od pracy z powodu koronawirusa?
Według budżetu miejskiego na 2020 rok, Poznań z tytułu tzw. janosikowego ma zapłacić aż 95 milionów złotych.
Nad tarczą dla samorządów pracuje głównie Ministerstwo Rozwoju. Na jego czele stoi wicepremier Jadwiga Emilewicz, która do Sejmu wybrana została z okręgu obejmującego miasto Poznań i powiat poznański.
Poznański radny Paweł Sowa na swoim facebookowym profilu poinformował, że wysłał kilka propozycji dotyczących wsparcia dla samorządów do Jadwigi Emilewicz.
Oprócz wspomnianego już zwolnienia z janosikowego postulaty Pawła Sowy dotyczą: wsparcia transportu publicznego,zwiększenia udziału samorządów we wpływach z podatku dochodowego od osób prawnych oraz fizycznych oraz urealnienia subwencji oświatowej.
Pełne założenia trzeciej tarczy antykryzysowej rząd ma przedstawić jeszcze w tym tygodniu.