Ma zapłacić za nie swój błąd
Czytelnik dostał wstrząsająco wysoki rachunek za prąd - zamiast 100 złotych ponad dwa tysiące. Operator, czyli Energa, uważa, że jeśli na czas nie dostanie korekty, to powinien rachunek zapłacić.
Nasz Czytelnik z Kurowa dostał fakturę za prąd na kwotę 2088 złotych. Zwykle jego rachunki opiewały na kwotę około 100 złotych. Wartość zużycia podana na fakturze nie odpowiada zużyciu. Zdenerwowany udał się do punktu Energii w Szczecinku. Przez ostatnie kilka miesięcy pracownik odpowiedzialny za spisywanie zużycia prądu nie spisywał licznika osobiście, bo naszego czytelnika z powodu pracy trudno zastać w domu przed godziną 17. Na prośbę pracownika czytelnik podawał stan licznika przez telefon. - Jednak przed wystawieniem ostatniej faktury tego nie zrobiłem - opowiada. - Mogę tylko podejrzewać, że ktoś odpowiedzialny za spisywanie wpisał w rubrykę cokolwiek.
Czytelnik był przekonany, że sprawę tak oczywistej pomyłki załatwi od ręki. Niestety, tak się nie stało. - W Szczecinku nikt nie spisał reklamacji, tylko odesłał mnie do... infolinii albo do gazety. Rachunek - o ile wcześniej nie przyjdzie korekta - kazali mi zapłacić. To ponad 2 tysiące złotych!
Sprawę naszego czytelnika przekazaliśmy do rzecznika firmy Energa. Poprosił o kilka dni na wyjaśnienie sprawy. Tymczasem 24 maja mija termin płatności.
Nasz czytelnik ma zasadę, że rachunki zawsze płaci w terminie. - Nie chcę mieć żadnych długów, nie chcę, by mi Energa wyłączyła prąd albo wpisała na listę dłużników - tłumaczy swoje stanowisko.
Co powinien zrobić nasz Czytelnik - pytamy Małgorzatę Zakrzewską-Trusiło, radcę prawnego.
- Nie ufałabym reklamacjom składanym ustnie lub za pośrednictwem infolinii. Przede wszystkim powinien wysłać, koniecznie listem poleconym, reklamację i dołączyć do niej zdjęcie aktualnego stanu licznika. Czytelnik może też na własną rękę obliczyć, ile powinien zapłacić za prąd i taką kwotę przeleć na konto operatora. Kopię przelewu dobrze dołączyć do reklamacji. Ewentualną różnicę, wynikającą z korekty, dopłacić można później, a nadpłatę Energa zaliczyć może na poczet przyszłych rachunków za prąd - radzi prawnik .