Maciej Makuszewski: Jadę na kadrę, by pokazać, że mogę być potrzebny drużynie narodowej
Rozmowa z Maciejem Makuszewskim, pomocnikiem Lecha Poznań, powołanym do reprezentacji Polski na mecze z Włochami i Irlandią.
Wraca Pan do reprezentacji. Takie powołanie, po tym jak nie udało się z powodu kontuzji wyjechać na mundial musi bardzo cieszyć.
Maciej Makuszewski: Zgadza się. Cieszę się, że dostałem sygnał od nowego selekcjonera Jerzego Brzęczka, że tak jak Adam Nawałka chce mnie sprawdzić, zobaczyć w jakiej jestem dyspozycji i czy będę mu potrzebny. Oczywiście jadę na zgrupowanie, by pokazać się z jak najlepszej strony.
Zaufał Panu kolejny selekcjoner. To też musi być budujące.
Tak sobie na spokojnie myślę, że mój poziom odkąd trafiłem do Lecha trochę wyższy, prezentuję trochę lepszą formę i lepiej potrafię się zachowywać na boisku. Być może dojrzałem jako piłkarz. W tym sezonie miałem kilka dobrych meczów, zaliczyłem kilka asyst. Jestem w sumie dopiero dziewięć miesięcy po urazie, a to pokazuje, że warto ciężko pracować.
Czy można więc powiedzieć, że brak powołania byłby jednak dużym dla Pana rozczarowaniem?
Byłem wcześniej w reprezentacji, a dziś jestem zdrowy i w formie, to mogłem liczyć na powołanie. Czułbym się rozczarowany, gdybym tego powołania nie otrzymał, tak jak to miało miejsce w przypadku kilku innych zawodników, którzy ostatnio byli regularnie powoływani. Nie ukrywam, że wcześniej miałem okazję spotykać się po meczach ligowych z współpracownikami trenera - Hubertem Małowiejskim i Tomaszem Mazurkiewiczem. Mówili, że moja forma jest niezła, w tych naszych rozmowach czułem między wierszami, że jest szansa wrócić do reprezentacji. Dodatkowy smaczek jest taki, że gramy z dobrymi przeciwnikami i chciałbym na ich tle się sprawdzić. Jestem pełen entuzjazmu. Ostatnio oglądałem kilka meczów Serie A, bo gra tam coraz więcej moich kolegów i bardzo dobrze sobie radzą. Na dodatek do Juventusu przeszedł Cristiano Ronaldo, więc ta liga zyskała na prestiżu. Fajnie będzie zagrać przeciwko najlepszym Włochom.
Jest Pan w takiej dyspozycji jak jesienią ubiegłego roku, kiedy miał Pan miejsce nawet w wyjściowym składzie kadry?
W dalszej części rozmowy:
- czy Maciej Makuszewski z utęsknieniem na powrót Roberta Gumnego, żeby przejść na inną pozycję,
- jak drużyna odbiera krytykę po tym, co stało się w dwóch ostatnich meczach.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień