Redakcja Kraków
To największe wydanie magazynu Gazety Krakowskiej w roku. Świąteczny dodatek to kilkanaście stron wypełnionych unikatowymi tekstami. Specjalnie od nas - dla Was.
Świąteczny magazyn Gazety Krakowskiej z programem telewizyjnym na cały tydzień w tym roku wyjątkowo ukaże się w czwartek, 23 grudnia. A w nim:
- W górach, pod ziemią, a może w lesie? O tym, gdzie można iść na pasterkę i czy najpiękniejsza msza w roku to polski wynalazek
- Wiedzieliście o tym, że przy ulicy Poselskiej w Krakowie znajduje się - słynąca z cudotwórczej mocy - figurka Dzieciątka Jezus? Ludzie przyjeżdżają tu, by prosić o zdrowie
- Cud narodzin w dobie pandemii. Anna z porodu pamięta jeszcze, jak pokazują jej dziecko. Gdy się obudziła, myślała, że minęło pół godziny. Okazało się, że minęło pięć dni, podczas których leżała pod respiratorem. Jej syn, wcześniak, toczył w tym samym czasie walkę o swoje życie
- Julian Klamerus nie lubi łatwych ścieżek. Ani w górach, ani w życiu. Kiedyś z pasją wspinał się po najtrudniejszych szlakach. Z pasją też - od kilkudziesięciu lat - pomaga bezdomnym. Poznajcie niezwykłego artystę z gór
- Magda zwiedziła 44 kraje i cztery kontynenty. Podróżuje, bloguje, żyje pełnią życia - choć zmaga się ze stwardnieniem rozsianym
- Na panią Janinę, lat 92, nie ma mocnych. Nawet covid nie dał z nią rady. Ma 92 lat, prowadzi uroczy sklepik przy Kalwaryjskiej w Krakowie i ani myśli o emeryturze
- Dariusz Kowalski, aktor: Kiedyś miałem kryzys relacji z Bogiem. Wolałem sam decydować o tym, co dla mnie dobre. Co mnie uratowało? Małżeństwo
- Zdzisław Najmrodzki uciekał z więzień, pociągów, milicyjnych komend. Już za życia stał się legendą. Ułaskawił go Lech Wałęsa, ale rezolutny kryminalista długo wolnością się nie cieszył
- Tomasz Marczyński skończył kolarską karierę, ale to dopiero początek jego życiowych przygód
- Monika Kukla z Niepołomic uprawia amp futbol, biathlon, narciarstwo biegowe i wiele innych dyscyplin. To wszystko z jedną nogą krótszą od drugiej o 30 centymetrów. Mówi, że sport jest dla niej jak powietrze
- 180 sekund. Dokładnie tyle powinny się piec opłatki. Ani krócej, ani dłużej. Odwiedziliśmy firmę Oblatum z Wolbromia, której opłatkami podzieli się w piątek wielu Polaków
Zapraszamy tutaj: https://plus.gazetakrakowska.pl/
Przyjemnej lektury!
redakcja Gazety Krakowskiej