Dorota Witt

Telefon z Antarktydy: „Katharsis II” płynie po rekord [WYWIAD]

Hanna Leniec: - Na jachcie jest zamontowana kamera termowizyjna. Przyda się w lutym, kiedy noce będą częściowo ciemne. Dzięki niej będziemy mogli wypatrzeć Fot. Archiwum Hanny Leniec Hanna Leniec: - Na jachcie jest zamontowana kamera termowizyjna. Przyda się w lutym, kiedy noce będą częściowo ciemne. Dzięki niej będziemy mogli wypatrzeć góry lodowe. To dla nas największe zagrożenie.
Dorota Witt

Cel: okrążenie non-stop Antarktydy, najzimniejszego kontynentu Ziemi, jak najbliżej jego brzegów. Czas: około 100 dni. Wykonanie: polska ośmioosobowa załoga pod wodzą kapitana Mariusza Kopera. Drugi oficer: bydgoszczanka, HANNA LENIEC, która jeszcze na lądzie stoczyła walkę na śmierć i życie...

Wyruszyła Pani w ten rejs chyba trochę z przekory. Kilka dni przed planowaną wyprawą dowiedziała się Pani, że choruje na raka... I postawiła Pani na swoim - łączymy się z Panią na Antarktydzie...

Moi przyjaciele, członkowie załogi jachtu, powiedzieli, że beze mnie nie płyną, że poczekają, aż uporam się z chorobą, dlatego wypłynęliśmy rok później. Wiem, że dla załogi to nie była łatwa decyzja. Do opłynięcia Antarktydy przygotowywaliśmy się kilka lat. Samo planowanie logistyki i zebranie załogi zajęło 3 lata. Konsekwentnie podejmowaliśmy coraz większe wyzwania: w 2011 r. wypłynęliśmy w rejs „Katharsis II” wodami Antarktyki, przekroczyliśmy wtedy południowe koło polarne. Potem odbyliśmy jeszcze dwie wyprawy polarne na wody Arktyki i Antarktydy. W 2015 r. sporo o żegludze wśród gór i lodu nauczyła nas wyprawa na Morze Rossa. Kiedy powiedziałam przyjaciołom o chorobie, od razu postanowili, że na mnie poczekają. To było bardzo budujące i mobilizujące. Chociaż nie pamiętam, żebym miała na którymś etapie choroby taką myśl, by poddać się temu, co będzie, położyć się i czekać. Potraktowałam nowotwór jako trudność na drodze do realizacji celu. Trudność, którą muszę pokonać. Chłopcy z załogi zaczęli się zastanawiać: „Ok, poczekamy na ciebie, ale trzeba oficjalnie podać jakiś powód przesunięcia wyprawy”. „Jakiś powód? Chłopaki, jestem chora, to żaden wstyd, trzeba powiedzieć wprost” - odpowiedziałam.

Od kiedy żegluje Hanna Leniec? Jak wygląda rejs wokół najzimniejszego kontynentu Ziemi? Jaka technologia wspomaga walkę z niebezpieczeństwami wód Antarktydy? - o tym m.in. przeczytasz w dalszej części artykułu.

Pozostało jeszcze 78% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Dorota Witt

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.