Magazyny z gazem na Pałukach? Ruszają odwierty
Jeżeli potwierdzą się przypuszczenia, powstaną u nas podziemne zbiorniki gazu - podobne do tych, które znajdują się w okolicach Mogilna.
W tej sprawie odbyło się już spotkanie z mieszkańcami Ustaszewa i Świątkowa (na granicy tych wiosek mają znajdować się wspomniane magazyny).
Ziemia zasobna w sól
Dlaczego akurat tam? Wszystko jest związane z wysadem solnym Damasławek, który ma kształt elipsy o powierzchni 16,5 km kw. (dłuższa oś ma 5,5 km, a krótsza 3,5 km). W dwudziestym wieku, w położonym nieopodal Damasławka Wapnie działała dobrze prosperująca kopalnia soli. Tamtejsze złoża odkryto w 1911 roku (wcześniej wydobywano w tym miejscu gips). Najlepszy okres kopalni, kiedy to była największym producentem soli kamiennej w Polsce, przypada na lata 1950 - 1965. W 1977 roku doszło do katastrofy (w wiosce powstały zapadliska), co przyspieszyło zamknięcie kopalni (i tak planowane na 1986 rok).
Pierwszy etap
Gleby na granicy gmin Żnin i Janowiec także są zasobne w ten surowiec. Sól, jak się dowiadujemy, ma takie właściwości fizykochemiczne, że bez żadnych przeszkód można w niej budować magazyny z gazem ziemnym. Dzięki soli są szczelne i - co za tym idzie - bardziej bezpieczne. W tym samym miejscu odwierty były już prowadzone w latach 70. ubiegłego wieku.
O sytuacji na ostatniej sesji rady miejskiej mówił burmistrz Robert Luchowski.
- Zaczyna się dziać, zobaczymy, jakie będą efekty. Na dziś oczywiście o jakichś pewnych wpływach do budżetu gminy Żnin mowy być nie może. Po rozpoczęciu inwestycji, jeżeli rzeczywiście okaże się, że jest to właściwe miejsce, myślę, że będziemy mogli liczyć na znaczne dochody z tego tytułu - przyznał burmistrz.
Badania, które mają na celu określenie, czy wysad solny w okolicach Ustaszewa i Świątkowa nadaje się do budowy magazynów, prowadzi firma Gaz-System S.A., która jest spółką Skarbu Państwa.
- Pierwszy etap prac, który właśnie się rozpoczyna, polega na utwardzeniu placu pod urządzenia wiertnicze. Zostaną pobudowane także drogi dojazdowe do placu, a tam, gdzie będzie to wymagane, spółka wzmocni istniejące drogi lokalne - dodał Robert Luchowski.
W połowie lipca na miejscu wykonywania badań zostaną zamontowane dwie wiertnie. Każda ma liczyć około 40 metrów. Urządzenia te będą wiercić otwory badawcze przez około pięć miesięcy. Oczywiście nie zabraknie dodatkowych przedsięwzięć ułatwiających górnikom wykonanie potrzebnych prac. Zostanie utwardzony plac, na którym zostaną ustawione wspomniane urządzenia, a także wybudowane drogi dojazdowe.
Decyzja zostanie podjęta w 2018 roku
Materiał, który zostanie wydobyty, zostanie skrupulatnie przebadany. Wszystko odbędzie się pod nadzorem Okręgowego Urzędu Górniczego w Gdańsku. Po zakończeniu prac otwory zostaną zabezpieczone, całość uporządkowana, a ostateczna decyzja o budowie zbiorników na Pałukach zostanie podjęta w 2018 roku.
Jeżeli będzie pozytywna, firma rozpocznie budowę zbiorników w tak zwanych "kawernach", czyli podziemnych jaskiniach, usytuowanych na głębokości do 2 km. Jeszcze nie wiadomo ile dokładnie takich kawern mogłoby znajdować się na terenie pomiędzy Świątkowem i Ustaszewem.
Podziemne magazyny gazu to w Polsce nie nowość. W kraju jest ich siedem. Mieści się w nich 2,75 mld m3 gazu (według ogólnodostępnych obliczeń taka ilość ma wystarczyć na nie więcej 180 dni). Najbliższe magazyny gazu znajdują się w Mogilnie. Zostały oddane do użytku w 1997 r.