Małgorzata Buyko: Matejko potrafił dać w pysk
Nie jadłam, nie piłam, siedziałam przed odnalezionym obrazem Chrobrego i tylko patrzyłam - wspomina Małgorzata Buyko, emerytowana kustoszka Domu Matejki. To było szaleństwo
Zdziwił panią kolejny obraz Jana Matejki na rynku antykwarycznym?
Nie. Wśród zaginionych dzieł artysty jest wciąż około stu obrazów, które być może wiszą spokojnie na ścianach mieszkań prywatnych właścicieli lub leżą w bankowych sejfach. Jednakże po roku 1990 jakiś czas pojawiają się prace Matejki - głównie rysunki. Zdarzają się jednak i obrazy. Kilka z nich znalazło się w Domu Jana Matejki, oddziale Muzeum Narodowego w Krakowie. Historie związane z ich odkryciem były niezwykle emocjonujące. Mam nadzieję, że w ten sposób znajdzie się i Kasztelanka.
Obraz, do którego pozowała Stasia Serafińska? Ten o który żona malarza tak była zazdrosna, że z zemsty zniszczyła swój portret w suknie ślubnej?
Ten sam. Mam kontakty z galeriami i prywatnymi kolekcjonerami. W sprawie tego obrazu nie ma jednak żadnych potwierdzonych tropów. Cisza. Martwi mnie to. Został namalowany na desce, co jednak utrudniało przechowywanie i ukrywanie. Nie dało się go zwinąć, wsadzić do dywanu i wywieźć w nieznane rozklekotaną furmanką.
Czytaj więcej.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień