Paweł Gzyl

Małgorzata Szumowska: nie mogę pewnych rzeczy przewalczyć, ale mogę je obśmiać

Małgorzata Szumowska otrzymała za swój film „Twarz” Srebrnego Niedźwiedzia na festiwalu filmowym w Berlinie Fot. Michał Gąciarz Małgorzata Szumowska otrzymała za swój film „Twarz” Srebrnego Niedźwiedzia na festiwalu filmowym w Berlinie
Paweł Gzyl

Po raz kolejny portretuje Pani w swym filmie polską prowincję. Zna ją Pani z własnego doświadczenia?

Dobrze znam Polskę spoza wielkomiejskiego nurtu. Od dziecka spędzałam jakąś część w roku wraz z rodzicami na mazurskiej wsi. Do dzisiaj to moje źródło wiedzy o Polakach i prowincji, bo do wiejskiego domu moich rodziców dziś jeżdżę ze swoimi dziećmi i przyjaciółmi. My akurat osadziliśmy miejsce akcji „Twarzy” w południowej, pięknej i dziewiczej części Polski, ale mnie przede wszystkim interesuje człowiek postawiony wobec jakiegoś dylematu i jakiejś tajemnicy - człowiek zanurzony w dzikiej przyrodzie i w jakimś sensie w dzikich ludziach.

Skąd ta fascynacja?

Świat na wsi polskiej jest piękny i okrutny zarazem, ludzie bywają bezwzględni. Tu wszystko jest prostsze, zasady życia są jasne, bardziej pierwotne, codzienność człowieka opiera się na związkach i współistnieniu z naturą, z miejscem pochodzenia właśnie. Człowiek nie może od tak odciąć się od swoich korzeni, one zawsze się o niego upomną. Lubię taką Polskę portretować, ale od takiej Polski ucieka Jacek. Pomimo jej dzikiego piękna.

Identyfikuje się Pani z głównym bohaterem?

Bardzo lubię tę postać. Bohater, który może budzić - nie tylko w swojej rodzinnej i filmowej wsi - niepokój, śmiech, zdziwienie, mnie ujął czystą i naturalną energią, szczerością w pełnym przekłamań świecie. Jacek ma w sobie wszystkie cechy bohatera romantycznego. Jest synonimem wolności.

Rodzina jest jego piętnem?

Czytaj więcej i dowiedz się dlaczego typowa polska rodzina staje się przekleństwem bohatera.

Pozostało jeszcze 72% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Paweł Gzyl

Dziennikarz Działu Kultura Gazety Krakowskiej i Dziennika Polskiego. Muzyka, film, książka. 


 


Moja kariera: 


Zaczynałem w drugiej połowie lat 80. w magazynie muzycznym "Non Stop", potem pisałem do kolejnych wydawnictw tego typu - "Rock & Roll" i "Music Globe". Na początku lat 90. zostałem dziennikarzem "Tygodnika Małopolska" wydawanego przez "Solidarność" w Krakowie. Potem pisałem do "Tygodnika AWS", który powstał w miejsce tegoż periodyku. 


Od 2001 roku piszę do "Dziennika Polskiego", a od 2011 - również do "Gazety Krakowskiej". Specjalizuję się w wywiadach z gwiazdami show-biznesu - piosenkarkami, aktorkami, prezenterkami telewizyjnymi. Zapowiadam koncerty i premiery filmowe, piszę recenzje płyt. 


Moją pasją jest nowoczesna muzyka elektroniczna. Piszę o niej do serwisu internetowego "Nowa Muzyka" - www.nowamuzyka.pl


 Moje teksty: 


https://plus.dziennikpolski24.pl/iza-krzan-zeby-pracowac-w-mediach-trzeba-miec-do-siebie-duzy-dystans/ar/c13-16795215


https://plus.dziennikpolski24.pl/piotr-adamczyk-roznorodnosc-rol-i-miejsc-w-ktorych-pracuje-daje-mi-najwieksze-spelnienie/ar/c13-16700659


https://plus.dziennikpolski24.pl/joanna-kulig-ludzie-czesto-wstydza-sie-tego-co-tak-naprawde-jest-ich-atutem/ar/c13-16647327


 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.