Mamo, nie chce mi się wstać

Czytaj dalej
Fot. 123rf
Elżbieta Kazibut

Mamo, nie chce mi się wstać

Elżbieta Kazibut

Wrzesień to dla najmłodszych niełatwy miesiąc, bo po wakacjach muszą przestawić organizm na szkolny rytm. Nie przyspieszaj tego - daj dziecku czas!

To nie musi być od razu poważna choroba i zazwyczaj nie jest, ale zawsze warto się upewnić czy apatia, senność, niechęć do ruchu na powietrzu, albo nadmierna nerwowość, gdy trzeba spakować książki do plecaka i pójść do szkoły, to tylko przejściowe kłopoty z adaptacją, czy może problem, z którym dziecko samo sobie nie poradzi. Ale zacznijmy od najprostszej przyczyny zdrowotnych kłopotów naszego syna czy córki - konieczności przestawienia zegara biologicznego z letniego rozleniwienia na szkolny obowiązek. To nigdy nie jest łatwe, a szczególnie dla pierwszaków, które muszą dopiero „oswoić” szkolny rygor i rytm dnia. Jeśli rodzice nie pomogą, dziecko jest zestresowane, a takie objawy jak apatia i senność to nic innego jak chęć „wyparcia”, oddalenia tego, co dziecku nie kojarzy się z przyjemnością niedawno przeżytej wakacyjnej laby. - Pamiętajmy, że w pierwszych dniach po wakacjach dzieci są bardziej rozkojarzone, więc nie możemy mieć do nich pretensji, że z lekcjami radzą sobie nieco gorzej i niechętnie „zbierają się” do szkoły - mówi psycholog dziecięcy Anna Muszyńska. - Rok szkolny jest w końcu na tyle długi, że jeden spokojniejszy tydzień nie przeszkodzi w późniejszym przyswojeniu całego materiału - podkreśla, dodając, że zbytnie ponaglanie dzieciaka do nauki w pierwszych dniach szkoły może negatywnie odbić się na jego zdrowiu. Jak? Dzieci stają się coraz bardziej marudne, zmęczone, skarżą się na bóle głowy i brzucha, a nawet - bez wyraźnej przyczyny - gorączkują.

- Jeśli zauważymy takie objawy, nie bagatelizujmy ich, tylko zróbmy przynajmniej podstawowe badania - radzi internistka dr Violetta Jurczyk-Stanisławska.

Czego jeszcze nie wolno zaniedbać? Dopilnuj, by dziecko spało ok. 10 godzin dziennie i w miarę możliwości kładło się do łóżka o tej samej porze, zapewnij mu ruch i świeże powietrze, a także kontakt z rówieśnikami, nie zapominaj o wietrzeniu pokoju, zadbaj o dietę - taką, aby nie brakowało w niej owoców, warzyw, białek, orzechów (jeśli dziecko nie jest na nie uczulone), koniecznie wyrób w dziecku nawyk zjadania codziennego śniadania, by uczeń nie szedł do szkoły na czczo. I, co ważne, tak organizuj dzieciakowi czas, aby ograniczyć ilość godzin spędzanych przed komputerem i telewizorem. A jeśli to nie pomoże? Poradź się lekarza!

Autor: Elżbieta Kazibut

Elżbieta Kazibut

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.