Marek Kościkiewicz: o sentymencie do Rzeszowa i konflikcie w De Mono
Konflikt w zespole nie przeszkodził Markowi Kościkiewiczowi w wydaniu płyty na jubileusz De Mono. Czy kolejnym sukcesem będzie wygrana jego utworu w wykonaniu Alicji Rega na dziecięcej Eurowizji?
Pozdrawiam z Rzeszowa, chyba jednego z Twoich ulubionych miast?
To prawda. Jeżdżę sporo, ale w Rzeszowie jestem przynajmniej raz w roku przez kilka dni. A to za sprawą Carpathia Festivalu, z którym, jako juror, jestem związany od jakiegoś czasu. Rzeszów ma bardzo fajną, pozytywną energię. Tu nawet spaceruje się wolniej i znakomicie odpoczywa. Z tego miasta pamiętam też kilka fajnych koncertów z początków De Mono. Rzeszów jest jednym z miast, do których wracam z ogromnym sentymentem.
Jeszcze jeden związek. W tę niedzielę piosenka „Mój dom” Twojego autorstwa będzie reprezentowała Polskę w konkursie Eurovision Junior w Gruzji. A zaśpiewa ją Alicja Rega z rzeszowskiego Centrum Sztuki Wokalnej.
O zwycięstwie Ali w krajowych eliminacjach dowiedziałem się przez przypadek.
W dalszej części przeczytasz:
- jak Marek dowiedzial się o zwycięstwie Alicji
- jakie zespoły i jakich wykonawców wypromowała jego wytwórnia
- na jakim tle doszło do konfliktu w De Mono
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień