Mariusz Wiśniewski: Ulica będzie przyjazna mieszkańcom i przedsiębiorcom
Gdy oglądamy fotografie ulicy Św. Marcin z okresu międzywojennego czy też czasów PRL, zauważamy, że była to zawsze reprezentacyjna, tętniąca życiem ulica.
Przemiany społeczne i gospodarcze po roku 1989 oraz brak wizji dla rozwoju tej przestrzeni spowodowały, że Św. Marcin stał się symbolem problemów centrum miasta. Dziś to się już, na szczęście, zmienia. Centrum zaczyna stopniowo ożywać. Szansę na to ma także Św. Marcin, a służyć ma temu między innymi trwająca modernizacja ulicy.
Przyczyn złej kondycji ulicy Św. Marcin w okresie ostatnich 20 lat jest wiele. Począwszy od trendów w handlu preferujących tworzenie sklepów wielkopowierzchniowych na przedmieściach miast i ich zbyt dużego nasycenia w stosunku do liczby mieszkańców, kończąc na bierności ówczesnych władz Poznania wobec zachodzącej degradacji ulicy. Na jej stan wpłynęły także zmiany własnościowe, większość nieruchomości na ulicy Św. Marcin to własność prywatna, np. znany poznaniakom kompleks budynków Alfa. Nie byłoby w tym oczywiście nic złego, gdyby nie fakt, że wielu właścicieli nie miało pomysłu na sensowne zagospodarowanie lokali użytkowych i wynajmowało je np. bankom czy sklepom z używaną odzieżą. Z drugiej zaś strony nie ma co się im dziwić, bo skoro ulica „wymarła”, brakowało na niej potoków pieszych, to ciężej było pozyskać najemców chcących prowadzić np. kawiarnie czy inne punkty usługowe. Na negatywny obraz ulicy wpływała także źle zagospodarowana przestrzeń publiczna, czyli to, na co akurat miasto miało wpływ. Jednym z symboli tego stanu był biegnący fragmentem ulicy płot, który tworzył barierę dla pieszych (potencjalnych klientów), brakowało ławek, a po południowej stronie jezdni nie można było zaparkować aut dostawczych. Warto wiedzieć, że dobrze zaprojektowana ulica z elementami zieleni, małej architektury, szerokimi chodnikami zawsze będzie przyciągać ludzi.
Dyskusja na temat rewitalizacji ul. Św. Marcin rozgorzała już przed kilkoma laty, jednak dopiero w tej kadencji samorządu wreszcie na poważnie zajęto się tym tematem. Przeprowadzono konsultacje wśród mieszkańców, przedsiębiorców oraz właścicieli dotyczące kierunków zmian ulicy i zarazem całego sąsiedniego kwartału. Pod koniec 2015 r. został rozstrzygnięty ogólnopolski konkurs urbanistyczno-architektoniczny na przebudowę ulic Św. Marcin, 27 Grudnia, Kantaka, Gwarnej, al. Marcinkowskiego oraz Ratajczaka wraz z budową nowej trasy tramwajowej. Następnie rozpoczęto prace projektowe. W międzyczasie miasto pozyskało dofinansowanie z Unii Europejskiej na tę inwestycję. W efekcie, z początkiem września 2017 r., rozpoczęła się oczekiwana od lat przebudowa ulicy - na początek odcinka od ulicy Gwarnej do Ratajczaka. Ten etap zakończy się w pierwszym kwartale 2019 r. Wszystkie pozostałe odcinki oraz kolejne ulice w ramach projektu ,,Centrum” zostaną wykonane do 2022 roku. Prace podzielono na kilka etapów, aby inwestycję przeprowadzić w sposób odpowiedzialny i jednocześnie ,,nie zamknąć” na kilka lat centrum miasta dla jego użytkowników.
Po przebudowie ulicy Św. Marcin pojawią się sprzyjające warunki dla mieszkańców i przedsiębiorców. Będą szerokie chodniki, ruch zostanie uspokojony. Przybędzie zieleni, pojawi się więcej miejsc do odpoczynku czy akcenty wodne. Powstanie nowy przystanek tramwajowy, zaś liczba miejsc parkingowych zostanie zachowana.
Same zmiany przestrzenne nie ożywią jednak ulicy od razu. To jest proces. Dlatego miasto zaangażowało się równocześnie we wsparcie inicjatyw społecznych i sąsiedzkich na ul. Św. Marcin, które są kluczowe w rewitalizacji. Powstała lokalna koalicja mieszkańców i przedsiębiorców. Dla właścicieli nieruchomości Rada Miasta na wniosek prezydenta Jacka Jaśkowiaka przyjęła możliwość niższej stawki podatku od nieruchomości. Na czas remontu ulicy obniżono czynsze w miejskich lokalach użytkowych. Miasto zainwestuje także w rozbudowę Kina Muza. Powstanie również nowy punkt na turystycznej mapie Poznania - Centrum Szyfrów Enigma w d. Coll. Historicum UAM, poświęcony dawnym poznańskim matematykom, którzy złamali przed wojną kod niemieckiej maszyny Enigma. Będą to zatem kolejne magnesy przyciągające ludzi na tę ulicę. To, że wreszcie powstał konkretny plan zmian dla ulicy Św. Marcin i całego kwartału, spowodowało, że tym obszarem zaczęli się interesować też inwestorzy. W jednej z Alf powstaje hotel, a kolejna ma być zmodernizowana. Inwestycje docierają również do innych nieruchomości.
To wszystko cieszy i miasto zamierza tym działaniom sekundować. Liczymy wspólnie, że za kilka lat znów będziemy mogli dumnie spojrzeć na tę ważną dla Poznania ulicę i zaczniemy ją odwiedzać nie tylko 11 Listopada przy okazji obchodów imienin jej patrona.