Protesty złożą Zdroje, Zachodniopomorskie Centrum Onkologiczne w Szczecinie oraz Szpital Regionalny w Kołobrzegu.
To odpowiedź na opublikowaną przez Ministerstwo Zdrowia i zaprezentowaną przez zachodniopomorski NFZ listę placówek, które się znalazły w tzw. sieci. Zdaniem szefów jednostek na zmianach ucierpią pacjenci. Na liście sieci szpitali znalazło się 29 z 37 zakontraktowanych zachodniopomorskich placówek, w tym wszystkie podległe samorządowi województwa.
Z opublikowanego wykazu wynika jednak, że nie wszystkie profile, rodzaje i zakresy świadczeń przewidziane do systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia, realizowane dotychczas przez marszałkowskie placówki, zostały zawarte w przedstawionym systemie i będą od 1 października objęte finansowaniem ryczałtowym. W Szpitalu Regionalnym w Kołobrzegu np. do sieci nie weszła poradnia onkologiczna.
Specjalistyczny Zespół Gruźlicy i Chorób Płuc w Koszalinie został wprawdzie przypisany do poziomu szpitali pulmonologicznych, ale niejednoznaczne jest dalsze funkcjonowanie poradni gruźlicy i chorób płuc zlokalizowanych poza obszarem gminy Koszalin, tj. w Białogardzie, Sławnie i Świdwinie, ponieważ prowadząc działalność poza lokalizacją szpitala, w strukturach którego funkcjonują, nie odpowiadają definicji poradni przyszpitalnej.
W oświadczeniu, które otrzymaliśmy z Urzędu Marszałkowskiego w Szczecinie, czytamy: „Opublikowana przez resort zdrowia i NFZ sieć szpitali nie rozwiązuje najważniejszej kwestii, a mianowicie kwestii finansowania placówek medycznych. Brak jest ostatecznych oficjalnych oraz szczegółowych informacji o wysokości ryczałtów, które otrzymają szpitale. Taka sytuacja powoduje, że dyrektorzy na niespełna trzy miesiące przed zmianą systemu finansowania nie wiedzą dokładnie, jakimi funduszami będą dysponować. Ponadto poza systemem podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej są także świadczenia odrębnie finansowane w oparciu o umowy zawarte z ZOW NFZ na okres 2-4 przyszłych lat, np. w zakresie poradni medycyny paliatywnej, medycyny sportowej, programu profilaktyki raka piersi, fizjoterapii ambulatoryjnej i poradni rehabilitacji oraz zespołu sanitarnego »N« noworodkowego. Nadal nie podano szczegółowej ścieżki przedłużenia tych właśnie umów. Co więcej, dotychczas nie określono, w jaki sposób zostanie rozwiązany temat tzw. świadczeń ponadlimitowych. Nie wiadomo, czy pojęcie tego typu zniknie z obiegu z uwagi na ryczałtowy sposób finansowania. Dodatkowo placówki oczekują na informacje, w jaki sposób zostanie powiązana wysokość środków z liczbą świadczeń, które każda jednostka będzie musiała wykonać. Każde zmniejszenie poziomu finansowania wpłynie bowiem negatywnie na liczbę i jakość świadczeń, których szpitale będą w stanie udzielić”.
- Sieć szpitali od początku budziła wiele kontrowersji, a wokół niej toczyły się burzliwe dyskusje. Marszałkowskie szpitale są w pełni przygotowane do świadczenia usług medycznych na najwyższym poziomie, dlatego będą walczyły o zmiany w ogłoszonej liście - komentuje Anna Mieczkowska, członek zarządu województwa zachodniopomorskiego.