Na Dolnym Śląsku jest już blisko setka pokojów zagadek - escape roomów. Powstają w mieszkaniach, piwnicach, pałacach i zamkach. Ta forma rozrywki wciąga coraz większą rzeszę ludzi. Na czym polega?
Trzy lata temu, gdy pytałem znajomych po raz pierwszy, czy kiedykolwiek grali w pokojach typu escape room, odpowiedź była jedna - co to jest? Dziś pytam tym samych znajomych jakie ostatnio pokoje odwiedzili, a ci z wypiekami na twarzach opowiadają o swoich przygodach w pociągu Orient Ekspress, o tym jak znaleźli się w samym środku filmowego scenariusza „Jumanji”, czy o tym jak musieli stawić czoła małej Amelii, która straszy w jednej z legnickich kamienic. Escape roomy przebojem zdobywają kolejne dolnośląskie i Polskie miasta. Pokoje naszpikowane zagadkami znajdziemy oczywiście we Wrocławiu, ale też w Legnicy, Wałbrzychu, Jeleniej Górze, Głogowie, Złotym Stoku, Kudo-wie, Kłodzku i kilkunastu mniejszych miejscowościach naszego regionu.
Na czym polega zabawa? Ile to trwa i ile kosztuje?
Escape room to forma zabawy przeniesiona ze świata wirtualnego do rzeczywistości. Trafiamy do pokoju lub pokojów, które osadzone są w odpowiednim klimacie. W środku czeka na nas szereg zagadek, które prowadzą nas ostatecznie do znalezienia drogi do wyjścia. Jednocześnie, często musimy rozwiązywać wątki poboczne, żeby dowiedzieć się np. kto zdradził, kto zamordował, czy też gdzie ukryty jest skarb.
Żeby jak najszybciej wydostać się z pokoju, trzeba wykazać się zdolnościami tak logicznego, jak i momentami zupełnie abstrakcyjnego myślenia. Czekają na Was pułapki i zagadki, które rozwiązane w odpowiedni sposób, doprowadzą do ostatecznego sukcesu. Kluczem może być wszystko - elementy wyposażenia pokoju, kartka na którą spojrzy się pod odpowiednim kątem, strona książki z zagiętym rogiem, czy też charakterystyczny ślad na ścianie. Wszystkim niedowiarkom, czy sceptykom mogę polecić tylko jedno - spróbujcie! Gdy już znajdziecie klucz do drzwi wyjściowych - satysfakcja będzie gigantyczna. Zabawa w większości escape roomów trwa zazwyczaj sześćdziesiąt minut. Żebyście pamiętali o uciekającym czasie, w pokojach zamontowane są zegary, które pożerają kolejne sekundy z gigantyczną łapczywością. Nad grą czuwają animatorzy całej zabawy tzw. mistrzowie gry. To oni wprowadzają nas do stworzonego przez siebie świata.
- Jest to stosunkowo nowa forma rozrywki, ale zdążyła zgromadzić już naprawdę pokaźne grono sympatyków. Są również bardziej zorganizowane ekipy, które podróżują po Polsce, żeby „zdobywać” kolejne pokoje - mówi Jarosław Szapował, właściciel legnickiego escape roomu - Składnica Szyfrów.
Każdy pokój jest inny, podobnie jak zdecydowana większość zagadek, które są autorskie i najczęściej powstają w głowach właścicieli. Obecnie stworzenie wystroju w tych najlepszych pokojach to koszty od kilkunastu tysięcy złotych wzwyż. Górnej granicy tak naprawdę nie ma. Pieniądze jednak nie są tutaj najważniejsze.
- Kluczowy jest pomysł i to nie na sam pokój, a na stworzenie odpowiedniego klimatu - dodaje Jarosław Szapował.
Rozrywka tylko dla młodych? Nic bardziej mylnego. W pokojach genialnie bawią się osoby w każdym wieku. Co więcej zalety gry escape room zauważają również przedsiębiorcy, właściciele firm, menadżerowie. Koszt wejścia do takie pokoju to od kilkudziesęciu złotych do ok. 200 złotych za całą grupę, czyli mniej więcej tyle ile kosztuje seans w kinie.
- Rzeczywiście coraz więcej firm korzysta z naszych usług. To idealna okazja do sprawdzenia umiejętności pracy w grupie, błyskawicznie można zauważyć kto jest liderem, kto wnosi coś konstruktywnego do działań zespołu. To również świetna okazja na imprezę integracyjną - dodaje Szapował.
Nowe pokoje powstają jak grzyby po deszczu. Tematów są setki
Jak to się w ogóle zaczęło w naszym regionie? Od jednego pokoju, który powstał zaledwie kilka lat temu. Dziś jest ich 94. W całej Polsce już ponad tysiąc. Tematów przewodnich jest niemal tyle co pokojów.
Na Dolnym Śląsku możemy się wcielić w śledczych, wejść do tajemiczego świata ostatnich templariuszy, czy też zaangażować się w poszukiwania złotego pociągu w Wałbrzychu.
- Pierwszy taki pokój powstał właśnie we Wrocławiu, otworzyła go firma Let Me Out - mówi Bartosz Idzikowski, wrocławianin, współzałożyciel firmy LockMe.pl, strony skupiającej pokoje zagadek z całej Polski. - Praktycznie co tydzień na mapie kraju pojawia się jakaś nowa firma oferująca właśnie tę formę rozrywki - dodaje.
Trzy lata od otwarcia pierwszego esca-pe roomu wystarczyły, żeby pokoje mocno ewoluowały.
- Na początku gracze spotykali się z prostymi zagadkami i sporą liczbą kłódek. Od pewnego czasu w pokojach jest coraz więcej elektroniki i rozwiązań mechanicznych - dodaje Idzikowski. - Przyszłość widzę w rozwijaniu wątków fabularnych, interakcji obsługi z graczami, tak żeby zabawa była jeszcze atrakcyjniejsza.
Jak wytłumaczyć osobie, która nigdy nie grała w escape roomie, co czeka ją po przekroczeniu progu? Wejdzie w sam środek misternie przygotowanego scenariusza. To ile spędzicie tam czasu najczęściej zależy jedynie od Was.
Zainteresowanie tą formą rozrywki nie słabnie. Najlepsze pokoje trzeba rezerwować z przynajmniej tygodniowym wyprzedzeniem.
Kto może zagrać? Absolutnie każdy! Escape room to świetna alternatywa dla spędzenia wolnego czasu. Okazuje się, że jest to także doskonały pomysł na zorganizowanie urodzin, wieczoru kawalerskiego (czy panieńskiego), wieczoru integracyjnego itd.
Wszystkie pokoje zagadek znajdziemy na portalu lockme.pl, który skupia sympatyków tej formy rozrywki z całego kraju.
- Tak naprawdę sam portal zrodził się trochę z przypadku. Organizowałem wieczór panieński koleżanki. Padł pomysł wizyty w escape roomie. Spodobało się. Odwiedziliśmy chyba wszystkie pokoje jakie udało się znaleźć w sieci. Zauważyliśmy, że brakuje jednego miejsca, które by je skupiał. Lockme.pl powstało w trzy dni. Wtedy to była zabawa dziś to już praca na pełen etat - mówi wrocławianin.
Mistrzostwa Polski w escape room już trwają
Ten rok dla fanów tej formy rozrywki jest absolutnie wyjątkowy. Poznamy bowiem pierwszych mistrzów Polski w escape room.
Pierwszy etap tych niezwykłych zawodów już za nami. Eliminacje odbywały się w formie internetowej gry typu NotPron w pięciu regionach - Wrocław, Warszawa, Gdańsk, Gliwice oraz Poznań. W szranki stanęły drużyny 2-4 osobowe. Do drugiego etapu przeszło 12 drużyn z każdego regionu. Pewnie zastanawiacie się czy byli chętni? Bagatela… 537 drużyn! Czym są gry typu NotPron? To forma zabawy logicznej polegającej na rozwiązywaniu zagadek za pośrednictwem przeglądarki internetowej.
- Finał Mistrzostw Polski w Escape Roomach odbędzie się 27 października we Wrocławiu w ramach WroEscape. Specjalnie na okazję finału zostaną zbudowane specjalne pokoje, w których 10 najlepszych drużyn z całej Polski będzie ze sobą konkurować - czytamy na stronie organizatorów - polandescape.com.
WroEscape będzie pierwszą tak dużą imprezą ze świata escape room, jaka do tej pory odbyła się w Polsce. Potrwa trzy dni i skierowana jest zarówno do osób prowadzących swoje pokoje zagadek, jak i do sympatyków tej właśnie formy rozrywki. Nie zabraknie ciekawych prelekcji, a nawet wizyt we wrocławskich escape roomach. Impreza zaplanowana jest na weekend 27-29 października.