Kamil Hildebrandt z Ostrowa Wielkopolskiego w styczniu 2018 r. uległ wypadkowi w pracy. Maszyna wciągnęła mu rękę i zmiażdżyła dłoń. Aby móc wrócić do normalnego życia, potrzebuje protezy bionicznej dłoni, która kosztuje blisko 200 tys. zł. Można mu pomóc.
- Uległem wypadkowi w pracy w styczniu 2018 roku. Maszyna, przy której pracowałem niestety wciągnęła mi rękę, w wyniku czego doznałem rany miażdżonej z amputacją palców od drugiego do piątego prawej ręki z ubytkiem skóry śródręcza
- opowiada Kamil Hildebrandt. - Przede mną długa droga aby powrócić do normalności,czeka mnie długie i bolesne leczenie i rehabilitacja. Zdarzenie w pracy odmieniło moje życie całkowicie - dodaje.
Aby wrócić do normalności, ostrowianin zbiera pieniądze na bioniczną protezę dłoni, której koszt wynosi 197 tys. złotych. Jak sam podkreśla, jest to kwota, której niestety nie uda mu się samodzielnie uzbierać.
- Proszę o pomoc. Dla mnie liczy się każda złotówka - prosi.
Kamil Hildebrandt jest podopiecznym fundacji Votum. Każdy może mu pomóc, wpłacając pieniądze na konto fundacji o numerze:
32 1500 1067 1210 6008 3182 0000 z dopiskiem: dla Kamila Hildebrandt.
Można również przekazać 1 proc. swojego podatku. Wystarczy w deklaracji PIT, w rubryce poświęconej OPP wpisać dane: KRS: 0000272272 z dopiskiem "dla Kamila Hildebrandt".