Matura 2017: polski nie był taki straszny
- Uff, było łatwiej, niż sądziliśmy - mówili uczniowie o maturze z polskiego
„Praca - pasja czy obowiązek?” - większość maturzystów mierzyła się w czwartek właśnie z tym tematem. Wybrała go także Klaudia Jackiewicz z gorzowskiego Zespołu Szkół Ekonomicznych. - Napisałam, że może być pasją i dodałam zestaw argumentów. Mam nadzieję, że napisałam wszystko jak należy - mówiła nam niedługo po egzaminie. Była zadowolona i dobrej myśli. I ją, i jej rówieśników, zaskoczyło, że nie było tradycyjnego zestawu z jedną, „wielką” lekturą. Bo do tego przyzwyczaiły wszystkich matury w ostatnich latach. W tym roku obstawiali „Lalkę”. A tu niespodzianka.
Stres mobilizujący
Zadowoleni wychodzili z egzaminu także uczniowie z nowosolskiego liceum im. K. K. Baczyńskiego. - Temat o pracy był dość aktualny i jednocześnie ciekawy. Nasi uczniowie nie musieli się aż tak stresować, gdyż byli dobrze przygotowani. A nawet jeśli, to nie był to stres paraliżujący, tylko mobilizujący. Nasi maturzyści dobrze przepracowali trzy lata edukacji i teraz nie zmarnowali tego. Przykład? W jednej z klas mieliśmy aż 20 świadectw z czerwonym paskiem, a była ona uważana za trudną klasę - mówiła nam - też zadowolona - Ewa Zacłona, dyrektor LO im. K.K. Baczyńskiego w Nowej Soli.
Temat podobał się nawet Lesławowi Krzyżakowi, radnemu gminy miejskiej Żary. - Uważam go za bardzo trafiony, biorąc pod uwagę czasy, w których żyjemy. Choć w dzisiejszych czasach praca, to raczej obowiązek, jednak można tę kwestię ciekawie rozwinąć. Jeśli maturzysta czytał polecenia ze zrozumieniem, na pewno sobie poradził, to jest klucz do sukcesu - powiedział radny.
Przeczytaj też: Operon - próbna matura 2017/2018. Kiedy się odbywa i jakie będą pytania?
Raczej bez problemów
Emma Ratajczak, polonistka z IV LO w Zespole Szkół Akademickich w Zielonej Górze miała podobne odczucia. - Gdy zobaczyłam arkusz z języka polskiego, pomyślałam, że młodzież na początku może mieć wątpliwości. Ale po przemyśleniu tematu, pewnie zmieni zdanie. Test nie powinien sprawić im trudności. Tekst dotyczący czytania ze zrozumienia o „Weselu” Wyspiańskiego to nic nowego. Podobne robiliśmy w naszej szkole na konsultacjach. Poza tym „Wesele” to przecież podstawa. Natomiast temat pisemnej pracy, związanej z fragmentem książki pt.„Ziemia, planeta ludzi” Antoineʼa de Saint-Exupéryʼego, też jest raczej przyjazny uczniom. Mogą przecież tu wykorzystać „Dżumę” Alberta Camusa. Doktor Rieux traktuje swoją pracę jak misję. Książka znajduje się w podstawie programowej. Uczniowie dobrze ją znają. Inaczej niż np. „Ludzie bezdomni” Żeromskiego, którą to powieść także można wykorzystać w pracy. Ona jest do wyboru z „Przedwiośniem”. Mogło się więc zdarzyć, że „Ludzie bezdomni” byli omawiani we fragmentach (m.in. symbolizm). Podobnie rzecz się ma z „Lalką” Prusa, z Rzeckim, dla którego praca w sklepie była całym życiem. Można także ująć „Nad Niemnem” Orzeszkowej i słynnym cytatem „Praca nieszczęściem nie jest”. Wszystkie te lektury nie są jednak oznaczone gwiazdką, więc mogą, ale nie muszą być omawiane na lekcjach. Wierzę, że maturzyści wykorzystają swą wiedzę i cytaty także z innych książek, które czytają.
Spokojny był Tomasz Borecki, bardzo lubiany przez uczniów wychowawca z gorzowskiego Ekonomika. - Nie mogłem być w komisji maturalnej swojej szkole, bo zakazują tego przepisy, jednak trzymałem kciuki za moich uczniów. Za wszystkich innych też. Tematy nie były trudne, wierzę, że wszystkim poszło dobrze. A teraz biorę się za trzymanie kciuków za matematykę! - mówił reporterowi.
Odwołanie po raz pierwszy
Wyniki matur poznamy najszybciej 30 czerwca. Wtedy też uczniowie - pierwszy raz w historii - będą mogli odwołać się do Kolegium Arbitrażu Egzaminacyjnego.
Ministerstwo Edukacji Narodowej powołało arbitrów, by uczniowie mający wątpliwości do liczby zdobytych punktów, mieli gdzie szukać pomocy w ich przeliczeniu. Odwołanie może dotyczyć zarówno części pisemnej matury jak i części pisemnej egzaminu zawodowego. Szczegóły znajdziecie na stronie www.men.gov.pl.
Przypomnijmy: w zeszłym roku pod względem zdawalności matur Gorzów wypadł najlepiej w województwie (wynik północnej stolicy wyniósł to 87 proc., południowej - to 85 proc.), a woj. lubuskie najlepiej w okręgu, obejmującym także woj. wielkopolskie i zachodniopomorskie. Lubuscy maturzyści osiągnęli rok temu trzeci wynik w kraju. Na pierwszym miejscu było wtedy woj. mazowieckie, a na drugim małopolskie. Drodzy maturzyści: liczymy co najmniej na powtórkę!