Matura 2020: Kiedy odbędą się egzaminy? Licealiści napisali list do rządu: "Domagamy się jasnego stanowiska w sprawie terminów"
- Domagamy się ogłoszenia przez rząd jasnego stanowiska w sprawie terminów matur - piszą w liście do rządu tegoroczni maturzyści. Uczniowie wrócą do szkół dopiero po Wielkanocy, a egzamin dojrzałości według harmonogramu rozpocznie się 4 maja. Podpisani pod listem Adam Kudyba, Maciej Wrabec i Karolina Zielińska z Ruchu Protestujących Maturzystów podkreślają, że jeżeli egzaminy odbędą się w planowanym terminie, to będą stanowiły zagrożenie dla uczniów i nauczycieli.
Szkoły zamknięte są od 11 marca. Początkowo zajęcia miały nie odbywać się przez dwa tygodnie. Jednak w związku z wciąż rozpowszechniającym się koronawirusem w Polsce podjęto decyzję o wydłużeniu czasu zawieszenia zajęć. Szkoły, przedszkola i żłobki będą zamknięte aż do Wielkanocy. Do tej pory realizowana będzie nauka zdalna.
Czytaj także: Egzaminy w roku szkolnym 2019/2020: Kiedy odbędą się matury i testy ósmoklasisty 2020? [HARMONOGRAM]
W najtrudniejszej sytuacji są przyszli absolwenci podstawówek oraz maturzyści, którzy w tym roku muszą przystąpić do egzaminów końcowych. Uczniowie podkreślają, że nauka na odległość nie jest tak efektywna jak w normalnych warunkach i nie mają odpowiednich warunków do przygotowania się do egzaminów.
Terminy egzaminów na razie bez zmian
Tymczasem Marcin Smolik, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej przyznaje, że na razie harmonogram egzaminów w roku szkolnym 2020/2021 nie uległ zmianie.
- Terminy egzaminów na razie nie zostają zmienione. Wszystko zostaje tak, jak przedstawione jest w harmonogramie. Zobaczymy, jak będzie rozwijała się sytuacja. Jeżeli będzie potrzeba przedłużenia czasu zawieszenia zajęć w szkołach, będziemy odpowiednio reagowali
- mówi Marcin Smolik.
Maturzyści domagają się jasnego stanowiska w sprawie terminu egzaminów
Maturzyści w liście do rządu wyrażają swoją obawę dotyczącą przeprowadzenia tegorocznych egzaminów. Podkreślają, że jeżeli odbędą się one w planowanym terminie, to będą stanowiły zagrożenie zarówno dla uczniów jak i komisji. Ponadto mają oni ograniczone możliwości przygotowania się do matury.
- W sytuacji pandemii koronawirusa, która niewątpliwie odciska piętno na całym społeczeństwie, przystępowanie do matury byłoby narażeniem wielu uczniów i uczennic, a także nauczycieli i nauczycielek oraz członków komisji. Ponadto skutkami zamknięcia szkół są niewystarczające kontakty z nauczycielami, chaos spowodowany niską efektywnością zdalnych lekcji. W porównaniu do poprzednich roczników nasz nie ma takich samych możliwości przygotowania się do egzaminów, co może się przełożyć na ich wyniki
- piszą w liście licealiści.
Czytaj również: Koronawirus w Polsce: Międzynarodowa matura 2020 w części pisemnej się nie odbędzie. Egzamin odwołano ze względu na pandemię
Maturzyści zaznaczają także, że przekładanie matur nie byłoby dla nich komfortowym rozwiązaniem, ale uważają, że dla ich dobra należy podjąć odpowiedzialne decyzje. Autorzy listu dodają, że dają jego adresatom 7 dni na odpowiedź.
- W razie braku odpowiedzi podejmiemy kolejne działania, o których będziemy informować na bieżąco - czytamy w liście.