Maturzyści zaliczyli swoje egzaminy, ale nie na szóstkę [wideo, infogram]
W tym roku więcej uczniów z regionu zdało maturę niż w ubiegłym. Bardzo słabo wypadły jednak egzaminy z przedmiotów dodatkowych, zwłaszcza z wos.
Wczoraj Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Gdańsku podała wyniki tegorocznej matury w powiatach. Najwięcej uczniów zdało ją w powiatach chełmińskim i wąbrzeskim (86 proc.). Blisko tego wyniku usytuował się Toruń, gdzie zdawalność matury wyniosła 85 proc. To wyżej niż wynik dla całego województwa kujawsko-pomorskiego. W regionie maturę zaliczyło bowiem 79 proc. uczniów (w kraju 79,5 proc.)
Lepiej niż w zeszłym roku
Egzaminy odbyły się w maju, a uczniowie zdawali obowiązkowe pisemne egzaminy z języka polskiego, matematyki oraz języka obcego na poziomie podstawowym. Musieli też przystąpić do egzaminów ustnych z języka polskiego i języka obcego.
W tym roku zarówno absolwenci LO, jak i techników pisali tę samą, nową maturą (w zeszłym w technikach obowiązywała stara formuła).
- Trudno więc porównywać te wyniki - mówi Jolanta Metkowska, dyrektor Wydziału Rozwoju Edukacji Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy. - Gdy jednak zestawimy tylko suche liczby, widać, że w tym roku mamy więcej powiatów, w których zdawalność jest powyżej średniej krajowej, czyli ponad 80 proc. Są to powiaty chełmiński, wąbrzeski, brodnicki, rypiński i mogileński, a z miast na prawach powiatu - Toruń i Bydgoszcz. W ubiegłym roku takie wyniki były cztery: dla powiatu chełmińskiego, brodnickiego, Torunia oraz Bydgoszczy.
- Wyniki opublikowane przez Centralną Komisję Egzaminacyjną w Warszawie i OKE w Gdańsku są dla Torunia bardzo korzystne - mówi Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik prasowy prezydenta Torunia. - Okazuje się, że po raz kolejny torunianie wypadli lepiej od rówieśników z dużych miast (pow. 100 tys. mieszkańców) w województwie kujawsko-pomorskim. W Toruniu do egzaminów przystąpiło 2 180 absolwentów szkół ponadgimnazjalnych.
- W Bydgoszczy do matury przystąpiło 2905 osób. Zdały 2382 osoby. Oznacza to, że maturę z sukcesem zaliczyło 82 proc. bydgoskich uczniów. W porównaniu z wynikami dla kraju i naszego województwa jest to wynik lepszy odpowiednio o 2,5 proc. i 3,6 proc - wylicza Anna Strzelczyk-Frydrych z Biura Obsługi Mediów i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Bydgoszczy. - Na szczegółowe analizy trzeba poczekać. Co roku takie są przez nas przeprowadzane, oczywiście wespół z dyrekcją i nauczycielami szkół ponadgimnazjalnych.
Więcej niż połowa zdała
W tym roku w regionie nie ma powiatów, w których maturę zdałaby mniej niż połowa uczniów. Dla porównania, w zeszłym roku najsłabiej wypadł powiat toruński, gdzie nową maturę zdało zaledwie 47 proc. uczniów. W tym roku najniższy wynik to 64 proc. dla powiatów aleksandrowskiego, toruńskiego i włocławskiego.
- Wyniki przekazane przez OKE dotyczą wszystkich szkół ponadgimnazjal nych w danym powiecie, także tych prowadzonych przez inne organy niż starostwo - zaznacza Robert Pawłowski, naczelni Wydziału Edukacji i Spraw Społecznych Starostwa Powiatowego we Włocławku. - Natomiast w szkołach prowadzonych przez powiat włocławski wyniki są znacznie wyższe. W naszych placówkach do egzaminów maturalnych z wszystkich przedmiotów obowiązkowych w części ustnej i pisemnej przystąpiło 103 absolwentów szkół ponadgimnazjalnych (liceów ogólnokształcących i techników). Pozytywny wynik egzaminu uzyskało 81 osób, czyli zdawalność w szkołach prowadzonych przez powiat włocławski wynosi aż 79 proc.
Dodatkowe słabo
- Bardzo cieszymy się, że wyniki matury w regionie się poprawiły - mówi Jolanta Metkowska. - Mamy lepszą zdawalność w technikach, licea też zbliżyły się do średniej krajowej.
Niepokojąco niskie są natomiast wyniki z przedmiotów dodatkowych, które młodzież zdawała na poziomie rozszerzonym.
W regionie, tak jak w całym kraju, słabo wypadła wiedza o społeczeństwie. Zdarzały się bardzo niskie średnie wyniki, jak np. w powiecie toruńskim, gdzie młodzież uzyskiwała średnio zaledwie 10 proc. punktów możliwych do zdobycia.
Wyniki egzaminów z przedmiotów dodatkowych nie miały wpływu na to, czy młodzież zda maturę, czy też nie. Aby zaliczyć egzamin dojrzałości, maturzyści obowiązkowo musieli przystąpić tylko do jednego egzaminu z wybranego przedmiotu. - W założeniu powinni być do niego dobrze przygotowani, skoro zdecydowali się go zdawać - podkreśla Metkowska. - Na pewno wyniki te nie są zadowalające i będziemy je analizować.
Pełne dane dotyczące egzaminu maturalnego mają zostać ogłoszone 12 września, po sesji poprawkowej, która odbędzie się w sierpniu.
Fakty
- Aby zdać maturę, trzeba przystąpić do wszystkich egzaminów obowiązkowych i z każdego uzyskać co najmniej 30 proc. punktów możliwych do zdobycia. Konieczne jest też napisanie egzaminu z jednego wybranego przedmiotu na poziomie rozszerzonym.
- Osoby, które przystąpiły do wszystkich egzaminów obowiązkowych, ale nie zdały jednego mają prawo do poprawki w sierpniu. Egzamin pisemny odbędzie się 23 sierpnia o godz. 9 w szkołach macierzystych uczniów. Konieczne jest złożenie wniosku u dyrektora szkoły. Terminy ustnych poprawek wyznaczają szkoły. Egzaminy te muszą się jednak odbyć w dniach 24-26 sierpnia.
- Uczniowie otrzymają wyniki egzaminów 12 września.
- W tym roku po raz pierwszy można sfotografować swoją pracę maturalną, ale nie wolno jej kserować.
- Dozwolone jest używanie aparatu fotograficznego umieszczonego w komórce.
- Osoby, które nie zdały więcej niż jednego egzaminu, mogą ponownie przystąpić do matury dopiero za rok.
- Dotyczy to również uczniów, którzy chcą poprawić wyniki z przedmiotów dodatkowych.