Mąż dłużnik, a żona przegrana. Małżeński szach-mat
Ona zajmowała się domem i dziećmi, on zarabiał na utrzymanie. Przestał łożyć na rodzinę, gdy żona odmówiła złożenia podpisu pod kolejnym kredytem. - Maciej ukarał nas za to głodem i chłodem. Nie mieliśmy co jeść. Musieliśmy palić meble, by nie zamarznąć - opowiada pani Magda.
Jest już po rozwodzie. Mieszka w ogromnym pustym domu, na którym „siedzą” komornicy. Długi byłego męża przekraczają wartość nieruchomości. Dowiedziała się o nich przypadkiem. - W workach na śmieci znalazłam dziesiątki umów kredytowych męża, a potem zaczęli mnie nachodzić wierzyciele. Byłam w szoku - wspomina pani Magda.
Przez kilkanaście lat żyła w przekonaniu, że rodzinna firma męża jest w świetnej kondycji. - Maciej jeździł mercedesem, stać go było na ekskluzywne zakupy i wyjazdy. - Cieszyło mnie, że był taki obrotny i zaradny - wspomina. Godziła się z tym, że to on „trzymał kasę”. Regulował rachunki, robił zakupy, wytyczał rytm ich życia. - Od czasu do czasu wtykał mi do ręki długopis. Tłumaczył, że musi mieć zgodę żony na pożyczkę. Tłumaczył, że to formalność, bo firma dobrze prosperuje i nie ma problemów ze spłatą rat - relacjonuje pani Magda.
w dalszej części artykułu:
- dlaczego pani Magda podpisywała dokumenty i umowy z bankiem, nie wiedząc nic o kondycji firmy męża?
- co stało się, gdy kobieta odmówiła podpisania kolejnej umowy z bankiem, gdy jej mąż nie spłacił poprzedniego kredytu?
- obecna sytuacja, w jakiej znalazła się kobieta i jej walka z wierzycielami...
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień