Miał być biurowiec i apartamenty, zablokował je hotelowy śmietnik

Trwa remont ulicy Święty Marcin. Radni ze Starego Miasta zgłaszają jednak uwagi iż zmiany, chociaż bardzo potrzebne, powinny dotyczyć także samych kamienic. – Święty Marcin nie odżyje od tego, że położymy tam nowy chodnik. Trzeba również odświeżyć elewację budynków – mówi radny Michał Kondella. Do tej pory nie rozpoczął się m.in. remont kamienicy, w której kilka lat temu znajdowała się Biblioteka Raczyńskich. Prace wstrzymuje problem ze śmietnikiem sąsiedniego hotelu.

Radny Michał Kondella zwraca uwagę na kilka niszczejących budynków na u. Święty Marcin. Chodzi mu przede wszystkim o Alfę, ale także budynek po Bibliotece Raczyńskich. Biblioteka od 2013 r. działa w nowym miejscu przy Al. Marcinkowskiego, a jej dawna siedziba została przez miasto sprzedana. Kamienicę kupiła firma Superior z Olsztyna działająca w branży spożywczej. Działka jest spora (2700 mkw), ciągnie się aż do ulicy Taczaka. Na tyłach dawnej biblioteki działa kiedyś szkoła z adresem Garncarska 7. Do 2015 r. budynek wynajmował Uniwersytet Artystyczny, potem jednak zrezygnował ze względu na wysokość czynszu zaproponowaną przez nowego właściciela.

Prezes Superioru początkowo przekonywał władze miasta, że chce w budynku po bibliotece stworzyć biura dla swojej firmy. Teraz się wycofał.

– Mówiono mi, że Poznań to ciężkie miasto i okazało się to prawdą

– mówi dr inż. Józef Żuraw, prezes Superioru.

Dlaczego od czterech lat nie rozpoczęto remontu kamienicy przy Świętym Marcinie? Prezes Żuraw obwinia o to miasto, które jego zdaniem, sprzedało mu „kota w worku”. Chodzi konkretnie o niewyjaśnione sprawy dotyczące własności z sąsiadem, którym jest Hotel NH.