Michaela Rak: Nasze hospicjum utrzymuje się dzięki ludzkiej dobroci
Rozmowa z siostrą Michaelą Rak, założycielką Hospicjum im. bł. Sługi Bożego Michała Sopoćki w Wilnie.
Młodzież z Łomży, Kolna, Grajewa oraz Suwałk przywiozła niedawno do Wilna tonę zebranych rzeczy. Przydała się Wam pomoc?
Bardzo, bo w tym pojęciu pomocą było wszystko, co jest potrzebne naszym chorym: żywność, środki czystości, leki i opatrunkowe rzeczy. Jestem prze-ogromnie wdzięczna. I co najważniejsze, w każdym tym przedmiocie było ludzkie serce. Za to serce właśnie bardzo dziękuję.
W dalszej części artykułu przeczytasz m.in.:
- Jak działa hospicjum?
- Z czego utrzymuje się hospicjum?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień