Michał Rozmys, wychowanek Agrosu Żary, może zdobyć medal na Mistrzostwach Europy w Toruniu
Już jutro startują 36. Halowe Mistrzostwa Europy w Lekkoatletyce. Zawody odbędą się w Toruniu i potrwają od 4 do 7 marca. Trzydniowa rywalizacja obejmie 13 konkurencji dla kobiet oraz 13 konkurencji dla mężczyzn. Będziemy mieli w nich swojego przedstawiciela, bowiem na Arenie zaprezentuje się pochodzący z Lubska, wychowanek Agrosu Żary, Michał Rozmys.
Jego pierwszym trenerem w Agrosie Żary był Krzysztof Skorupa.
-Pamiętam doskonale Michała. Przysłała go do mnie jego wuefistka pani Chełmiak. Od początku wyróżniał się ogromną siłą i niepodatnością na kontuzje. Ze względu na to, że Michał nie był z Żar i miał trudności z dojazdem na treningi w Agrosie, to rozpisywałem mu cykl ćwiczeń, które realizował. Miałem z nim kontakt telefoniczny i mailowy. Często analizowaliśmy poszczególne treningi, a na specjalistyczne zajęcia przyjeżdżał do Żar. Kiedy postanowił wybrać się do Szczecina na studia przeszedł do klubu Barnim Goleniów do Jacka Kostrzeby, trenera kadry, z którym trenuje do dzisiaj-wspomina Marek Skorupa.
Michał Rozmys: „Mało kto wie, że aby zarobić pierwsze pieniądze na zagraniczne obozy pracowałem sprzedając znicze i kwiaty przy szczecińskim cmentarzu”.
Bardzo dobry sezon Michała
Michał Rozmys od początku sezonu halowego prezentuje bardzo wysoką formę i z każdym kolejnym występem poprawia swoje wyniki.
17 lutego, podczas rywalizacji na 1500 metrów w Copernicus Cup w Toruniu, czasem 3:36,10 ustanowił rekord życiowy.
Kilka dni później(21.02) w halowych Mistrzostwach Polski z czasem 7:58.78 wywalczył złoty medal na dystansie 3000 km, bijąc swoją „życiówkę”. Zdobył też minimum na Halowe Mistrzostwa Europy.
Dzień wcześniej stanął na drugim stopniu w swoim koronnym dystansie, czyli 1500 metrów.
-Widać po treningach, że wszystko się poprawiło. I szybkość i wytrzymałość, a siła jest cały czas na tym samym poziomie-powiedział Michał Rozmys w wywiadzie dla Faktów Goleniów.
Zawodnik z Lubska znalazł się w gronie faworytów do walki o medale mistrzostw Europy. Trzymajmy za niego kciuki.