Przez te 25 lat wiele zyskałem, a potem wszystko straciłem. Jednak odbiłem się od zera i niczego nie żałuję - mówi Michał Wiśniewski.
Spotykamy się na koncercie, który gracie w Białymstoku dla podlaskiej Fundacji „Naszpikowani”...
Nie mogliśmy odmówić, bo ta fundacja ma taki cel, z którym nie da się dyskutować. Rejestrowanie się jako dawca i oddawanie szpiku ratuje ludzkie życie. Koniec, kropka.
Często można pana spotkać na naszym Podlasiu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień