W regionie przybywa środowiskowych domów samopomocy. Samorządy gminne i powiatowe widzą, że miejsca w nich są bardzo potrzebne.
Samorządy starają się o pieniądze. O uczestników zajęć nie muszą się martwić. Na pewno ich nie zabraknie.
Niedawno, na początku października, otwarty został Środowiskowy Dom Samopomocy „Szymonówka” w Nieszawie. Na zlecenie powiatu prowadzi go Fundacja im. Brata Alberta z Radwanowic.
Małgorzata Wesner, kierownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w powiecie aleksandrowskim informuje, że była to inicjatywa fundacji. W powiecie prowadzi już warsztaty terapii zajęciowej w Karczemce.
- W ŚDS jest miejsce dla 30 osób niepełnosprawnych intelektualnie, z chorobami psychicznymi - mówi Małgorzata Wesner. Nie ukrywa, że mimo iż na terenie powiatu jest już środowiskowy dom (prowadzi go miasto Aleksandrów Kujawski), to ciągle potrzebne są nowe miejsca. Na razie w placówce jest ponad 10 osób.
Od początku przyszłego roku środowiskowy dom samopomocy zacznie działać w Wonorzu, gm. Dąbrowa Biskupia.
- Z naszej analizy wynika, że jest w gminie około 60 osób, które do tego domu mogłyby pójść - mówi Halina Majer-Ślesińska, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. W domu będzie 25 uczestników, bo na tyle pozwalają warunki. Będą to osoby z zaburzeniami psychicznymi i uzależnieniami. Tych, którzy nie będą w stanie sami dotrzeć, dowiezie samochód.
Gmina na środowiskowy dom adaptuje dużą świetlicę. - Myśleliśmy o tym już od jakiegoś czasu - nie ukrywa wójt gminy Roman Wieczorek. Takie rozwiązanie podpowiedziało stowarzyszenie OKNO, które zajmuje się problemami osób niepełnosprawnych. Gmina przygotowała projekt i wystąpiła do ministerstwa za pośrednictwem wojewody o pieniądze. - Trochę musieliśmy poczekać, ale dostaliśmy 700 tysięcy zł - informuje wójt. Na swój koszt muszą zrobić parking i ogrodzenie.
Takich miejsc dla osób niepełnosprawnych intelektualnie, chorych psychicznie ciągle brakuje, choć w naszym powiecie siatka miejsc dla nich jest dość gęsta
- uważa Rafał Walter, dyrektor PCPR w powiecie inowrocławskim. Na tym terenie działają już cztery środowiskowe domy samopomocy, dwa domy pomocy społecznej dla osób przewlekle psychicznie chorych i niepełnosprawnych intelektualnie, warsztaty terapii zajęciowej.
O utworzenie środowiskowego domu zabiega też starostwo golubsko-dobrzyńskie, na razie stara się o pieniądze. Placówka na 30 osób ma powstać w Golubiu-Dobrzyniu.
Prócz tego w tym roku powiat złoży wniosek o dofinansowanie z RPO budowy placówki opiekuńczo-wychowawczej typu specjalistyczno-terapeutycznego.
W województwie kujawsko-pomorskim jest nieco ponad 1500 miejsc w środowiskowych domach samopomocy. To dzienne domy dla osób z chorobami i zaburzeniami psychicznymi, niepełnosprawnych intelektualnie. Dla wielu podopiecznych uczestnictwo w zajęciach to ogromna szansa uspołecznienia, nabycia nowych umiejętności, lepszego funkcjonowania w społeczeństwie. Często rodziny nie są w stanie zapewnić tego, co oferuje ŚDS.