Mieszkań socjalnych wciąż za mało, a lista czekających długa
Mieszkań socjalnych nigdy dość! Myślą o tym tak władze Lipna, jak i gminy. W gminie będzie wkrótce adaptacja budynku w Kłokocku.
W Lipnie głód mieszkań socjalnych jest wielki. Prawie trzysta osób jest zapisanych na liście oczekujących.
- Ci mieszkający w najtrudniejszych warunkach, najbardziej potrzebujący, zgłaszają się do nas co rusz - mówi Paweł Banasik, burmistrz Lipna.
W tym mieście, w ubiegłym roku, przy ulicy Komunalnej oddano do użytku budynek socjalny, ale nie rozwiązał problemu. Jego budowa kosztowała około 500 tys. zł. W budżecie ta kwota została rozłożona na dwa lata. Mieszkania, takie od dwudziestu kilku metrów kwadratowych powierzchni do czterdziestu kilku, zostały zasiedlone przez najbardziej tego potrzebujących.
- Ubolewam, że w tym roku nie ma możliwości wybudowania kolejnego bloku socjalnego - mówi burmistrz Paweł Banasik. Jest za to szansa, że radni zadecydują o budowie w przyszłym roku. - Postawilibyśmy go także na ulicy Komunalnej. To dobra lokalizacja - tuż obok już zamieszkałego bloku.
- Myślimy o adaptacji budynku w miejscowości Kłokock - mówi Andrzej Szychulski, wójt gminy Lipno. Miałby tam powstać budynek socjalny, bo choć potrzeby nie są tak ogromne, jak w Lipnie, to wielu mieszkańcom można by poprawić warunki, w jakich żyją. Koszt adaptacji - około 500 tys. zł.
- Złożyliśmy wniosek w sprawie adaptacji mieszkań w Kłokocku na socjalne - mówi Andrzej Szychulski. - Czekamy na decyzje. Na tej adaptacji nie kończą się jednak gminne plany. W tej chwili gmina Lipno dysponuje 6. lokalami socjalnymi, 14. komunalnymi i 12. w tak zwanym zarządzie. Potrzeby są większe, więc poza adaptacją w Kłokocku - zaplanowano tam 5 lokali o zróżnicowanym metrażu - jest też plan budowy nowego budynku dla 10. rodzin. Nie ma jeszcze jego lokalizacji.
Jest też - również w planach - wykorzystanie budynku po byłej szkole podstawowej w Piątkach. Tam także mogłyby powstać mieszkania socjalne. To jednak kwestia odległej w czasie przyszłości.