Mieszkańcy czują się tutaj gospodarzami.
Mieszkańcy Darskowa świętowali w świetlicy wiejskiej Dzień Kobiet. Ale 11 marca to również Dzień Sołtysa.
- Kiedy przed 20 lat zaczynałem „sołtysować”, to na spotkania z okazji Dnia Kobiet przychodziło 10-15 pań. Teraz na każdym spotkaniu jest ponad 50 kobiet - opowiada nam powiedział nam sołtys Darskowa Zdzisław Sinderman.
- Wieś integruje się. Mamy zespół śpiewaczy „Darskowiacy”, który reprezentuje nas na imprezach organizowanych w powiecie, a także uświetnia uroczystości w Darskowie (szefową zespołu jest Teresa Sinderman, żona sołtysa - dop. aut.). Dwa, trzy razy w roku kilkadziesiąt osób jeździ na organizowane przez nas rajdy rowerowe do Gronowa, Połczyna Zdroju, Ostrowic i Gudowa. W tym roku planujemy rajd do Stawna i Lubieszewa. Organizujemy odpusty.
W czerwcu w plenerze będzie Dzień Dziecka. Na placu wiejskim zorganizujemy turniej dla dzieci i mecz piłkarski żonaci kontra kawalerowie. Młodzieży jest wprawdzie niewiele, ale od kiedy wprowadzono Program 500+, to siedem kobiet zaszło w ciążę. To dobrze rokuje na przyszłość. Ale nie tylko jest zabawa i rekreacja. Jak trzeba to mieszkańcy chętnie uczestniczą w pracach społecznych na rzecz upiększenia miejscowości.
Oprócz Zdzisława Sindermana w radzie sołeckiej działają Monika Sinderman, Malwina Juszkiewicz, Danuta Grzelak i Stanisław Baliński. Licząca 360 mieszkańców wieś jest zadbana. Przez ostatnie dwa lata Darskowo zdobywało wyróżnienia w powiatowym konkursie na najpiękniejszą wieś.
- Za nagrodę uzyskaną w konkursie kupiliśmy kwietniki. Wieś jest coraz ładniejsza - uważa sołtys Sinderman.
W Darskowie jest Dom Pomocy Społecznej prowadzony przez powiat drawski. Wybudowana została również asfaltowa droga do Rzęśnicy. Chociaż jeszcze nie w całości. Zostało do remontu kilkadziesiąt metrów drogi w pobliżu mostu na rzece Drawie.
- Nie wiem czemu nie dokończyli tej drogi. Chyba zabrakło im pieniędzy - zastanawia się sołtys. Niedawno na pobliskich polach, w pobliżu DPS wybudowana została nowoczesna biogazownia. Sołtys docenia korzyści płynące z tej inwestycji.
- Jest ochrona środowiska, a poza tym wytwarzane w bioga-owni ciepło służy do podgrzewania wody. Są plany podłączenia ciepłej wody w blokach. Będziemy mieli o jeden komin mniej - mówi. We wsi jest kanalizacja, woda i chodniki, które kiedyś mieszkańcy sami ułożyli.
Mieszkańcy jednego z bloków zebrali pieniądze i ocieplili budynek. Dzięki temu zimą zużywają o 30 proc. mniej opału niż przed ociepleniem.