Mieszkańcy Kłodawy piszą do radnych: - Zagłosujcie przeciw!
W środę 24 lutego poznamy finał dwuletniej walki ludzi z pomysłem budowy marketu przed ich domami. Decyzja ma zapaść na gminnej sesji.
O tej walce obywateli z urzędem pisaliśmy w „GL” wiele razy (ostatnio w styczniu br.). Chodzi o pomysł, by przy ul. Tęczowej, na osiedlu domów jednorodzinnych, postawić 600-metrowy market. Dążą do tego właściciele sześciu działek, dla których - na ich prośbę - urząd przygotował nowy plan przestrzenny dopuszczający budowę dużego sklepu (obecny plan wyklucza taką inwestycję).
To oznaczałoby dla mieszkańców domów jednorodzinnych w cichej okolicy, że przed oknami, po drugiej stronie osiedlowej uliczki, mieliby market i codzienne dostawy oraz dojazdy klientów. Dlatego protestują. Jednak ich zabiegi nic nie dały i po dwóch latach pomysł zmiany planu staje jutro na sesji. Ostatnią deską ratunku jest więc dla mieszkańców list otwarty.
Przypominają w nim, że „Do wójta trafił (…) apel sprzeciwiający się scaleniu działek i wybudowaniu wielkopowierzchniowego sklepu. Podpisało go 76 osób, przede wszystkim mieszkańców z najbliższej okolicy wyżej wymienionych działek, zwolenników dotychczasowego rozwiązania, albowiem istniejący plan, uchwalony w 2007 r. umożliwia wybudowanie obiektu handlowego, jednak o mniejszej powierzchni. Ten plan pozwala zachować realia istniejące podczas zakupy działek (pod domy w sąsiedztwie - dop. red.)”.
Większość radnych jest za scaleniem działek i budową marketu
W liście jest też mowa o tym, że troska urzędu o zapewnienie ludziom możliwości zakupów jest już niepotrzebna, bo rzut kamieniem od spornych działek kończy się budowa marketu (to ten ze zdjęcia). Tak więc ten przy Tęczowej nie jest niezbędny (jak argumentowała gmina).
Autorzy apelu są jednak… złej myśli. - Większość radnych jest za scaleniem działek i budową marketu. Nie potrafimy zrozumieć, czemu zamierzają działać wbrew woli mieszkańców - mówią nam jedni z protestujących: Lech Leraczyk i Marek Hrebeniak. Po co więc list? - Chcemy wprost uświadomić radnym, jakie jest w tej sprawie zdanie obywateli i wyborców. Poza tym postanowiliśmy walczyć do końca. - tłumaczą.
Sesja w Kłodawie zacznie się w środę o 10.00 w sali wiejskiej przy ul. Jeziornej.