Mieszkańcy Krosna Odrzańskiego boją się przejść przez jezdnię
Ulice Chrobrego, Poznańska i Obrońców Stalingradu. To tutaj jest największy ruch. Mieszkańcy chcą przejścia ze światłami.
- Na ulicach Poznańskiej i Chrobrego nie ma przejścia ze światłami, a są to bardzo ruchliwe odcinki. Ich stan techniczny jest bardzo zły. Drogi są dziurawe, pofałdowane - opisuje nasza Czytelniczka, pani Łucja.
Mieszkanka Krosna denerwuje się, gdyż problem nie jest po raz pierwszy poruszany, ale tłumaczenie zawsze jest takie samo.
- Na wszystko jest jedna odpowiedź: To droga krajowa i brakuje funduszy. Tak nie może być, żeby ludzie nie mogli bezpiecznie przejść. Przecież chodzą tam bardzo często. Albo do urzędu, do parku lub na targowisko. Jednak przejść jest bardzo trudno, bo jeden samochód się zatrzyma, a drugi nie - zauważa kobieta.
Tak faktycznie jest. Około dwa tygodnie temu doszło do groźnego potrącenia na ulicy Poznańskiej. Choć większość świadków wściekała się wtedy głównie na to, że na karetkę trzeba było długo czekać, to pojawiały się też głosy, dotyczące samej drogi.
- Najgorzej jest w porze wieczornej i nocnej. Osobiście uważam, że Poznańska nie jest wystarczająco dobrze oświetlona - stwierdza jeden z mieszkańców Krosna Odrz.
- Na drodze może wszystko widać, ale gorzej z chodnikami. Można nie zauważyć, że akurat ktoś wchodzi na przejście - dodaje mężczyzna.
Kwestię bezpieczeństwa na drodze krajowej poruszali również krośnieńscy radni. Miało to miejsce przy okazji dyskusji na temat bezpiecznego przejścia dla dzieci przy ul. Obrońców Stalingradu.
- Staramy się tam o zainstalowanie sygnalizacji świetlnej - przyznaje radny Krystian
Niestety zarządca drogi, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie zgadza się na tego typu inwestycję.
- W jednym z pism napisali naprawdę zaskakującą i kontrowersyjną argumentację. Przedstawiciele GDDKiA uznali, że skoro nie było tam wypadku śmiertelnego, to nie trzeba tam instalować sygnalizacji. To rozumiem, że mamy czekać, aż ktoś tam zginie? - pyta poirytowany radny.
- Tędy dzieci przechodzą do szkoły. A przez duży ruch jest bardzo niebezpiecznie - mówi Agnieszka Menio z rady rodziców SP 2 w Krośnie Odrzańskim.
Coraz więcej mieszkańców zgłasza zastrzeżenia, dotyczące bezpieczeństwa na odcinku drogi krajowej, który przebiega przez miasto.
- Dochodziło tutaj już do bardzo wielu wypadków - podkreśla pani Łucja.
- W_godzinach szczytu naprawdę trudno przejść na drugą stronę ulicy. Dużo samochodów, ktoś się zagapi i nie zdąży zahamować. Często się zdarzało, że jeden kierowca najechał na auto przed nim, bo nie zdążył zareagować. Tak samo bywa na przejściach dla pieszych. Tak pewnie też było ostatnio, kiedy kobieta została potrącona na Poznańskiej - dodaje.
Zapytaliśmy w zielonogórskim oddziale GDDKiA o możliwość zamontowania świateł na przejściu, na którejś z wymienianych wcześniej ulic.
- Przesłaliśmy uwagi mieszkańców Krosna Odrzańskiego do wydziału, który zajmuje się tego typu tematyką. Pracownicy sprawdzą, czy są argumenty za tym, aby zainstalować tam sygnalizację i sprawdzą czy jest to możliwe pod względem finansowym - informuje rzecznik oddziału GDDKiA, Anna Jakubowska.