Mieszkańcy mają dość fatalnej drogi
Droga z Wilkowa do Ołoboku ma 6 km. Nie była remontowana od lat, więc wręcz się rozsypuje. - Pomyślimy, co zrobić - obiecuje wicestarosta.
Mieszkańcy mają już dość bezradności powiatu. - W najbliższych dniach chcemy napisać petycję do starosty, by jednak podjął się remontu drogi z Wilkowa, przez Borów do Ołoboku. Myślę, że pod petycją podpiszą się wszyscy mieszkańcy naszej miejscowości - powiedział nam sołtys Borowa Jarosław Marciniak.
Wsiadamy w samochód i jedziemy z Wilkowa do Ołoboku. Droga faktycznie fatalna. Popękany asfalt ma szerokość 1,5 metra, miejscami dwa metry. Gdy jedzie auto z naprzeciwka, jedno musi zjechać na pobocze. To zwykła, ubite ziemia. Asfalt jest popękany na całej 6-kilometrowej długości. W niektórych miejscach, gdzie odpadł, widać kamienie, na które przed laty położono dywanik.
Droga jest tak wąska, że przy wymijaniu aut jedno musi zjechać na pobocze
Sołtys Marciniak argumentuje: - Droga jest bardzo uczęszczana. Korzystają z niej amatorzy golfa, którzy jadą do Kalinowego Pola, jeżdżą turyści. Dodatkowo dla wielu osób to trasa do Ołoboku oraz zakładu w Łąkiem. Niekiedy powiat nawozi na pobocze żużlową szlakę, ale to niewiele daje. Drogę trzeba zbudować od nowa.
Jedziemy w kierunku Ołoboku. Na poboczu zastajemy Romana Olczaka. - To nawet niezły skrót. Dlatego latem jedzie nim wielu turystów do Niesulic i Łąkiego. Przed laty powiat wyremontował drogę ze Skąpego do Łąkiego. Teraz przyszła pora na tę z Wilkowa - mówi pan Roman.
Także sołtys Wilkowa Edward Cichański jest przekonany, że wspomniana droga powinna być jak najszybciej odbudowana. Dodaje też, że już przed laty powiat się do tego przymierzał, ale na planach się skończyło.
Wicestarosta Mirosław Czepukowicz potwierdza, że zna fatalny stan jezdni. Przyznaje również, że jej remont był planowany, ale na przeszkodzie stoi zły stan powiatowej kasy.
- Na ostatnim zarządzie dyskutowaliśmy o planowanych remontach na 2017 rok. Wtedy padła sugestia, że pora na drogę z Wilkowa do Ołoboku. Część pieniędzy mógłby dołożyć burmistrz Świebodzina, a część moglibyśmy uzyskać z tzw. programu schetynówki. Remont tej drogi jest jednym z pilniejszych zadań - deklaruje wicestarosta.