Mieszkańcy Starołęki nie chcą węzła betoniarskiego
Mieszkańcy Starołęki nie odpuszczają w temacie budowy węzła betoniarskiego na swoim fyrtlu. Wnoszą skargę do WSA.
To byłby już drugi węzeł betoniarski na Starołęce. Dlatego mieszkańcy z całych sił próbują powstrzymać tę inwestycję. Wcześniej liczyli na przychylność i zrozumienie ze strony urzędników. Niestety, ci dali inwestorowi zielone światło. Teraz sprawę kierują do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu.
– Pod naszymi oknami, codziennie miałoby kursować 200 samochodów ciężarowych z betonem. Na to nigdy nie będzie naszego przyzwolenia. Jesteśmy zaskoczeni decyzją prezydenta miasta, ale nie odpuszczamy. Z własnych pieniędzy zamierzymy zaskarżyć decyzję miasta do WSA
– mówi Tadeusz Duszyński prezes Stowarzyszenia Starołęka Dziś i Jutro, działającego w imieniu mieszkańców fyrtla.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień