Mieszkańcy: ta droga jest niebezpieczna
Mimo wielokrotnych próśb mieszkańców w sprawie ustawienia w mieście fotoradaru, urządzenie nie zostanie zamontowane
Już w marcu br. w sprawie montażu fotoradaru do Inspekcji Transportu Drogowego oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad napisali mieszkańcy oraz burmistrz miasta. Rada rodziców szkoły prosiła też dodatkowo o ustawienie sygnalizacji świetlnej na przejściu dla pieszych w okolicach podstawówki. Jako pierwsza odpowiedziała dyrekcja dróg.
,,Odpowiedź GDKiA można streścić w kilku sowach: To nic, że na przejściu nikt nie przestrzega ograniczeń prędkości, bo mało pieszych tam chodzi, a poza tym jest świetna widoczność, więc kierowcy nadal mogą tam pędzić bez ograniczeń i nikt w tym nic złego nie widzi....’’ skomentował na facebookowej stronie Komitetu o Walkę Obwodnicy Kargowej jeden z mieszkańców miasta.
Na początku lipca burmistrz Jerzy Fabiś ponownie wysłał pismo, tym razem do dyrektora Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. - W związku z przekazaną przez Pana informacją, że na polskich drogach będzie coraz więcej fotoradarów i planem zakupu 600 nowych urządzeń (...) ponownie wnioskuję i zwracam się z prośbą o montaż stacjonarnych urządzeń rejestrujących prędkość poruszających się pojazdów w pasie drogi krajowej nr 32 w Kargowej. (...) Na drodze z ograniczeniem prędkości do 40 km/h, kierowcy nagminnie przekraczają dopuszczalną prędkość - napisał w swoim piśmie burmistrz.
Odpowiedź przyszła niedawno.
- (...) W chwili obecnej Główny Inspektorat Transportu Drogowego nie posiada możliwości instalacji urządzenia we wskazanej lokalizacji, natomiast Pana wniosek pozostaje w prowadzonym w Centrum Automatycznego Nadzoru na Ruchem Drogowym GITD wykazie potencjalnych miejsc instalacji - czytamy w piśmie do burmistrza Jerzego Fabisia. - Nadmieniam, że w opinii Delegatury Północno - Zachodniej GITD, Pana wnioswek może zostać zrealizowany jedynie w przypadku pojawienia się konieczności przeniesienia stacjonarnego urządzenia rejestrującego z lokalizacji znajdującej się na terenie działania delegatury.
Wynika więc, że w najbliższym czasie w Kargowej nie stanie żaden fotoradar.
- Wiem, że miało u nas zostać zamontowane urządzenie zdemontowane z trasy S3 w Nowym Miasteczku, ale widocznie decydenci zmienili zdanie - mówi Jerzy Fabiś. - Teraz zostaliśmy bez niczego. A przecież przez miasto auta, szczególnie ciężarówki, pędzą jak szalone. Jest po prostu niebezpiecznie.
- Tutaj 9 na 10 przejeżdżających aut łamie ograniczenie prędkości, a połowa z nich to tir-y! Ile jeszcze wypadków musi się zdarzyć i ile ludzi musi zginąć, żeby w końcu ktoś coś zrobił z tymi piratami drogowymi? - pyta Jędrzej Iwanowski, z Komitetu Walki o Obwodnicę Kargowej.